Takiego oblężenia turystów Sandomierz jeszcze chyba nie przeżywał. Wszystko dzięki nowemu serialowi z Arturem Żmijewskim - „Ojciec Mateusz”.
Hotele i pensjonaty po raz pierwszy miały powodzenie w święta. Znakomicie sprzedały się także bale sylwestrowe. - W ubiegłym roku listę chętnych zamknęliśmy przed samymi świętami. W tym - pod koniec listopada - mówi „Gazecie” Artur Kaczkoś z jednego z sandomierskich hoteli.
Władze nie mają wątpliwości - popularność kręconego w Sandomierzu „Ojca Mateusza” to dla pięknego miasta ogromna szansa na przyciągnięcie turystów.
Brak komentarzy. |