Tobruk - poznaj Libię
Na brzegu Morza Śródziemnego, zaledwie 150 km. od granicy libijsko - egipskiej w prowincji Cyrenajka leży niewielkie miasto portowe - Tobruk.
Tobruk to na pozór jest to zwykłe libijskie miasto - piaskowoszare budynki o płaskich dachach, stanowiących tarasy, wieżyczki minaretów, gdzieniegdzie palmy, bazar, port... Ale niedaleko tego miasteczka rozegrała się jedna z najbardziej znanych bitew II wojny światowej. Pośród wielu narodowości uczestniczyli w niej także żołnierze polscy.
We wrześniu 1940 r. wojska włoskie (Libia znajdowała się w tym czasie pod włoską okupacją) rozpoczęły inwazję w głąb Egiptu. Ponieważ posuwała się ona wolno, wczesną wiosną 1941 r. przybył im na pomoc tzw. Niemiecki Korpus Afrykański pod dowództwem gen. Erwina Rommla. Obrona Tobruku opierała się o stare umocnienia włoskie, które ciągnęły się 50-kilometrowym półkolem w promieniu 10-15 kilometrów od miasta, opierając się obu skrzydłami o morze. Ze strony aliantów w Tobruku znalazło się około 27 tysięcy żołnierzy (ok. 14 tysięcy australijczyków, 12 tysięcy brytyjczyków, 1,5 tysiąca hindusów).
Polska Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich powstała w 1940 roku w Syrii, a po kapitulacji Francji w czerwcu 1940 została przeniesiona do Palestyny i Egiptu. Do Tobruku została przerzucona drogą morską między 21 a 28 sierpnia 1941 roku. Początkowo zajęła ona pozycje w południowej części twierdzy, a w październiku przeniesiono ją na odcinek zachodni, obejmujący tzw. „wyłom”, gdzie pozycje obu stron dzieliło miejscami zaledwie kilkadziesiąt metrów. Ostatecznie, po długi walkach i zmiennych kolejach losu Tobruk został odbity przez wojska brytyjskie 13 listopada 1942 roku.
Historię walk pod Tobrukiem możemy poznać z wielu źródeł. Jednak najlepsze nawet źródła nie dadzą nam wyobrażenia o warunkach, w jakich żyli żołnierze i ich cierpieniach. Tobruk stał się symbolem zaciekłej i długotrwałej obrony przed najazdem faszystowskim. Pochodzący z wielu krajów obrońcy miasta znani są pod nazwą „szczury Tobruku”. Jest ona parafrazą nazwy „szczury w pułapce”, nadanej im przez jedną z niemieckich audycji propagandowej.
Dziś Tobruk jest spokojnym libijskim miastem, w którym toczy się normalne, spokojne życie. Na otaczających miasteczko cmentarzach (oddzielnych dla różnych narodowości) polegli żołnierze śpią snem wiecznym w płaskich, oznaczonych tablicami mogiłach. Odwiedzają je ci, którzy mogą - pracownicy obcych przedsiębiorstw, ambasad. Przyjeżdżają z całej Libii, pokonując nawet 1500 km z okolic Trypolisu. Ale taka wizyta jest zawsze ogromnym przeżyciem.
mso / 2009-12-08
Komentarze: