Tragiczny finał pokazów lotniczych w Stanach Zjednoczonych
Miniony weekend w Stanach Zjednoczonych stał pod znakiem tragicznych wypadków, do których doszło podczas pokazów lotniczych. W piątek na trybunę z widzami spadła jednosilnikowa maszyna typu P 51 Mustang, w sobotę na ziemię runął zabytkowy T-28.
Pierwszy z wypadków wydarzył się w piątek podczas dorocznej imprezy „Reno Air Races” organizowanej w Reno w stanie Nevada. Samolot typu P 51 Mustang z czasów drugiej wojny światowej, pilotowany przez doświadczonego 74-letniego pilota, runął na trybunę z widzami. W katastrofie zginęło 9 osób, w tym pilot maszyny, około 50 osób zostało rannych.
Dzień później na pokazach „Thunder Over the Blue Ridge Open House & Air Show” w miejscowości Martinsburg w stanie Zachodnia Wirginia miał miejsce kolejny wypadek. Podczas wykonywania akrobacji przez sześć maszyn T-28, jedna z nich runęła na ziemię stając w płomieniach. W katastrofie zginęła jedna osoba - pilot samolotu.
Fr / 2011-09-19
Komentarze: