Wakacje na Maderze - czy warto?

Turystyka na Maderze
Madera dziś jest dosyć popularnym kierunkiem turystycznym. Wyspa „otworzyła się” na masową turystykę dopiero po 2000 roku, po tym, jak wydłużono pas startowy na lotnisku w Funchal - umożliwiło to lądowanie dużym samolotom i poprawiło bezpieczeństwo pasażerów.

Wśród polskich turystów prawdziwy boom na Maderę rozpoczął się w 2008 roku, po emisji TVN-owskiego serialu „Teraz albo nigdy”. Telewidzowie nabrali ochoty na odwiedzenie wyspy, nie zawsze zdając sobie sprawę z tego, że jest to dosyć specyficzne miejsce, posiadające nie tylko zalety, ale także wady. No i rozpoczął się szturm na biura podróży imprezowiczów, którzy tak jak bohaterowie serialu, chcieli pobawić się na Maderze, rodzin z dziećmi, które chciały budować zamki z piasku na plaży, znudzonych Egiptem czy Tunezją wczasowiczów, którzy chcieli czegoś nowego, chcieli się pochwalić przed sąsiadami, że byli na wakacjach na „wyspie z serialu”.

Kto nie będzie zadowolony z Madery
Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, że choć Madera to piękne, oszałamiające widoki i cudowna, bujna roślinność, z drugiej strony to bardzo strome tereny, praktycznie brak zagospodarowanych, piaszczystych plaż oraz zimna i niespokojna woda w oceanie. Nie wszyscy wiedzą, że Madera potrafi być kapryśna pogodowo. Ciepła, słoneczna i w miarę pewna pogoda (jeśli w ogóle istnieje coś takiego) jest tam właściwie tylko w lipcu i sierpniu. Jadąc tam poza miesiącami letnimi, nie mamy gwarancji, że będziemy mogli się opalać, czy kąpać w basenie. Zwłaszcza północ wyspy potrafi zaskoczyć brakiem słońca, deszczem i dosyć niskimi temperaturami. Nie bez przyczyny Madera jest zwana wyspą wiecznej wiosny. Wielbicieli słońca i afrykańskich upałów może nie zadowolić klimat tutaj panujący.

Zawiedzione będą rodziny z dziećmi poszukujące mini-klubów, dużych basenów, czy aquaparków w hotelu. Brak plaż to na pewno duży minus dla dzieci. Na wyspie jest zaledwie kilka piaszczystych plaż. Zdecydowana większość to plaże małe, wąskie, kamieniste, niezagospodarowane. Niektóre hotele są położone na urwiskach, więc brak w ich bliskim sąsiedztwie jakiejkolwiek plaży. Czasem dostęp do oceanu z brzegu to jedynie drabinka schodząca ze stromej skały wprost do wody. Zimna woda w oceanie i strome podejścia prawie na każdym kroku, czy stosunkowo długi jak na Europę lot (ok. 5,5 godziny z Polski) również nie zadowolą rodziców małych dzieci.

Z wczasów raczej nie będą zadowoleni wielbiciele all inclusive w „egipskim stylu”, czyli potężnych resortów, usytuowanych tuż przy plaży, z serwisem plażowym i barem na plaży w cenie. Większość hoteli na Maderze oferuje same śniadania lub 2 posiłki. Niektóre mają tzw. soft all inclusive. Naprawdę tylko nieliczne mają w ofercie pełen all inclusive.

Imprezowicze poszukujące tętniących życiem kurortów i licznych dyskotek też mogą nie być zaspokojeni tym, co oferuje Funchal - stolica Madery. Innego, oferującego bogate życie nocne, kurortu, na wyspie nie ma.

Wytrawni pływacy mogą być zaskoczeni małymi basenami przyhotelowymi oraz zimnym i niespokojnym oceanem. Nie polecałabym Madery osobom, które mają problemy z sercem, czy z poruszaniem się - wyspa jest bardzo górzysta.

Aby dostać się z Polski na Maderę, trzeba znieść około 5,5-godzinny lot. Jeśli ktoś boi się latać, może ciężko przeżyć lądowanie na lotnisku w Funchal - tutejsze lotnisko posiada pas startowy położony na specjalnym podwyższeniu. Konstrukcja praktycznie wisi nad wodą - jest wsparta na kilkudziesięciu filarach wbitych w dno oceanu. Pasażerowie lądujących tu samolotów mają wrażenie, że maszyna zaraz wpadnie do wody. Takie specyficzne położenie pasa startowego sprawia, że piloci lądujący tutaj, muszą zdobyć specjalne uprawnienia, a następnie 5-krotnie wylądować pustym samolotem na tymże lotnisku.

Wyspa może nie przypaść do gustu osobom cierpiącym na lęk wysokości. Mnóstwo tutaj wzniesień, ciężko znaleźć choćby kawałek płaskiego terenu. Przemieszczając się po wyspie, trzeba liczyć się z jazdą stromymi drogami tuż nad przepaścią. Majestatyczne klify i strome urwiska to wizytówka wyspy.

Czyli nie polecamy Madery:

• rodzinom z dziećmi
• imprezowiczom
• sercowcom i osobom, które mają trudności z chodzeniem
• turystom nastawionym na leniwym wypoczynek na przyhotelowej plaży z pełnym all inclusive
• pływakom, którzy oczekują ciepłej i spokojnej wody w morzu oraz wielkich basenów
• osobom ciepłolubnym, oczekującym gwarancji słońca i 40-stopniowych upałów
• plażowiczom

Kto zachwyci się Maderą
Pobyt na Maderze na pewno zadowoli miłośników trekkingu. Wzdłuż dawnych kanałów nawadniających (lewad) wytyczono trasy spacerowe. Wyspa jest dosyć popularna wśród fanów gór.

Wielbiciele kwiatów i zieleni na pewno nie będą zawiedzeni. Im szczególnie polecam pobyt na Maderze w czasie Festiwalu Kwiatów, który odbywa się początkiem maja. Łagodny klimat oraz bogactwo wulkanicznej gleby sprawiają, że wyspa dosłownie skąpana jest w zieleni. Nie bez przyczyny nazywana jest ogrodem dryfującym na oceanie.

Madera oczaruje tych, którzy pragną poczuć klimat miejsca, delektować się widokami, atmosferą, jedzeniem i winem, a nie szukają masowej turystyki. Hotele nie oferują zbyt wielu atrakcji czy animacji, bo to miejsce dla tych, którzy w hotelu tylko śpią, a za dnia opuszczają go po to, by zwiedzać, podziwiać widoki, czy smakować lokalne specjały. Na Maderze czas płynie leniwie, wypełniony jest dźwiękami fado (specjalność Portugalczyków - melancholijne pieśni, wykonywane przy akompaniamencie gitar), przy kieliszku wina lokalnej produkcji o nazwie Madera i porcji pysznej espady (gatunek ryby - specjalność Madery).

Madera w większości odwiedzana jest przez emerytów, pary pragnące spędzić romantyczny tydzień wpatrując się tylko we dwoje w zapierające dech widoki, smakoszy kulinarnych, wielbicieli wina, pasjonatów przyrody, amatorów górskich wędrówek, czy fotografów, którzy bez wątpienia uchwycą tutaj na swoich zdjęciach oszałamiające pejzaże.

Planując pobyt na Maderze, trzeba uważać przy wyborze miejsca wypoczynku. Północ wyspy zazwyczaj jest tańsza, ale pogoda tam panująca nie jest odpowiednia dla osób szukających słońca i ciepła. Daleko stąd do Funchal, bliżej za to w góry - to miejsce polecałabym jedynie osobom planującym wędrówki po górach.

Czyli Maderę polecamy:

• parom na romantyczny wyjazd tylko we dwoje
• osobom nie lubiącym upałów
• wielbicielom górskich wędrówek
• amatorom fotografii, pragnących uchwycić oszałamiające widoki
• smakoszom kulinarnym i pasjonatom win
• wielbicielom bujnej przyrody

Podsumowując: widoki i roślinność Madery na pewno zachwyciłyby każdego, jednak wakacje spędzone na tej wyspie nie wszystkim przypadną do gustu. Sukcesem przy wyborze tego miejsca na cel swojego wyjazdu, jest świadomość tego, co oferuje wyspa, jak i świadomość tego, czego tu nie znajdziemy.