Wakacje z biurem czy na własną rękę?

Obie możliwości mają zarówno plusy, jak i minusy. Obie też można zrealizować na kilka różnych sposobów, a nawet połączyć je ze sobą. Bo kiedy jedziemy na wycieczkę z biurem podróży, nie musimy leżeć cały czas przy basenie hotelowym, ale w interesujący sposób zorganizować sobie czas samemu. I odwrotnie. Jadąc na własną rękę możemy skorzystać z oferty miejscowego biura, które zorganizuje dla nas wybraną rozrywkę.

Wakacje z biurem podróży
Biura kuszą ofertami first minute, last minute, promocjami i reklamami. Oferują głównie trzy typy wycieczek: pobytowe, objazdowe oraz łączone. Mogą się one dzielić na samolotowe, autokarowe i z dojazdem własnym. Wycieczka pobytowa polega na tym, że przylatujemy do wybranego kurortu, w którym spędzamy tydzień czy dwa, leżąc zazwyczaj na plaży i odpoczywając. Aby się nie znudzić i jednocześnie zobaczyć w kraju coś więcej niż piasek, wodę i hotel, możemy skorzystać z oferty wycieczek fakultatywnych oferowanych przez biuro, z którym jedziemy. Taki pobyt daje również możliwość poznawania kraju na własną rękę, ponieważ hotel, w którym się zatrzymamy nam nie ucieknie. Drugi rodzaj, tzw. objazdówka to wycieczka, którą w dużej mierze spędzamy w autokarze na przejazdach pomiędzy jednym a drugim miejscem. Ale faktycznie zwiedzamy wtedy sporo, choć o fizycznym odpoczynku raczej nie ma mowy, bo całość jest dość wyczerpująca. Najciekawszą możliwością wydaje się być typ ostatni. Jest on połączeniem dwóch poprzednich, czyli pierwszy tydzień spędzamy wypoczywając w kurorcie, a po nim przez tydzień zwiedzamy, lub na odwrót. Decydując się na wyjazd z biurem podróży będziemy pod opieką rezydenta lub pilota. Jeżeli tylko coś się stanie, będziemy mieli jakiś problem, oni powinni nam pomóc. Dzięki nim również poznamy wiele informacji o kraju, który odwiedzamy, dowiemy się o zabytkach, które widzimy, usłyszymy o miejscowej kulturze i obyczajach. Nie musimy wtedy wkładać wysiłku w wyszukiwanie tych informacji, zostaną nam one podane na tacy. Albo i nie. Wszystko zależy od starań i podejścia do wykonywanego zawodu przez pilota oraz rezydenta. Jeśli trafimy na takiego, któremu się nie chce, możemy nie być zadowoleni.

Na wycieczkach dni podporządkowane są planowi, wszystko jest zorganizowane od A do Z. Posiłki w konkretnych godzinach, wycieczki fakultatywne i zwiedzanie odbywają się zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem. Jeśli podczas pobytu w kurorcie wybierzemy się gdzieś samotnie i nie zdążymy wrócić na posiłek w godzinach, w których go serwują, po prostu nam przepadnie. Chociaż można to przewidzieć, wiedząc, że będziemy chcieli również na własną rękę zwiedzać okolice. Wtedy trzeba wybrać ofertę np. tylko ze śniadaniem, a o obiad i kolację zatroszczyć się samemu, aby nie ograniczało to swobody w trakcie poznawania okolicy. Jeśli wolimy jednak spędzić cały urlop wypoczywając nad morzem, w basenie i na plaży nie musimy się martwić o wieczory. Biura z reguły przygotowują programy animacyjne dla gości w każdym wieku, a okoliczne bary i dyskoteki w sezonie co chwilę organizują imprezy.

Podczas wycieczek objazdowych program z reguły jest napięty i zwiedzanie odbywa się wtedy w tempie ekspresowym, co nie zawsze i nie wszystkim odpowiada. Z drugiej jednak strony, możemy prawie być pewni, że nie pominiemy żadnego ważnego zabytku i poznamy jego dzieje, o których opowie nam wynajęty przewodnik lub pilot. Jednocześnie męczące może być spędzanie dużej części własnego urlopu w autokarze. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest połączenie wycieczki objazdowej z pobytową. Po tygodniu intensywnego zwiedzania i poznawania kraju, można wypoczywać na plaży przez kolejny tydzień. Najważniejszą zaletą wakacji z biurem podróży jest to, że nie musimy się o nic martwić w trakcie ich trwania. Ani o noclegi, ani o to, czy uda nam się zwiedzić muzeum w dniach i godzinach, w których jest otwarte, ani o problemy, które wynikną w trakcie. To wszystko nie spoczywa na naszych barkach, ale na barkach pilota lub rezydenta, którzy są odpowiedzialni za realizację wycieczki.

Wakacje na własną rękę
Spędzanie urlopu za granicą bez pośrednictwa biura podróży również ma wady, jak i zalety. Największą zaletą jest to, że można zorganizować sobie wspaniałe wakacje znacznie taniej niż zrobi to organizator wycieczek. Największą wadą natomiast to, że potrzeba trochę więcej wysiłku i starań, żeby urlop się udał. Jest sporo możliwości zorganizowania sobie wakacji samemu, wszystko zależy od nas. Można podróżować samochodem, samolotem, lokalnymi środkami transportu, autostopem albo kamperem (daje najwięcej niezależności). Można rezerwować hotel wcześniej, szukać noclegu na miejscu lub zabrać namiot. Jeśli chcemy spędzić wakacje głównie w jednym miejscu, najlepiej zarezerwować sobie noclegi jeszcze przed wyjazdem. Jeśli natomiast mamy w planach wycieczkę objazdową bez ścisłego planu dotyczącego zwiedzania, można szukać noclegów na miejscu. W miejscach turystycznych z reguły nie ma problemu ze znalezieniem wolnych miejsc do spania, nawet w szczycie sezonu.

Kiedy jedziemy sami na urlop, nie mamy pilota, który pogania grupę, bo nie zdążymy do kolejnego miejsca. Nie jesteśmy zależni od nikogo i niczego oprócz nas samych. To jak będzie wyglądał każdy dzień, o której będziemy wstawać, co będziemy zwiedzać, gdzie jeść zależy tylko i wyłącznie od nas. Oczywiście wymaga to większego przygotowania do podróży. Należałoby poczytać przewodniki o docelowym kraju, sprawdzić co warto zwiedzić, dowiedzieć się o cenach, o kulturze i zwyczajach tam panujących. Wizja planowania i organizowania całego wyjazdu może czasem przerażać. Odstraszać od tej formy spędzania wakacji może też fakt, że jesteśmy zdani na siebie pod względem komunikacyjnym. W gruncie rzeczy nie jest to problem, nawet jeśli nie mówimy w obcym języku. Można mnożyć przykłady o osobach nie znających wspólnego języka, które dogadywały się ze sobą perfekcyjnie. Sama niedawno miałam okazję zmierzyć się z tym w Albanii: większość Albańczyków nie zna angielskiego, a ja - albańskiego i włoskiego. Nie przeszkadzało to jednak w komunikacji, co tylko potwierdza, że słowa to jedynie 7% aktu komunikacji. Zachęcać do takich wakacji może natomiast ciekawość oraz pewien dreszczyk emocji przed niewiadomą i wszelkimi niezaplanowanymi wydarzeniami, które mogą na nas czekać podczas wyjazdu. Ponadto jadąc samemu na wakacje jest się bardziej elastycznym i spontanicznym. Można zboczyć z ustalonej trasy, kiedy miejscowy powie nam o wspaniałym miejscu, o którym nie ma mowy w przewodniku. Można zostać dzień czy dwa dłużej w miejscowości, w której poznało się fajnych ludzi, aby spędzić z nimi więcej czasu. Zorganizowana przez biuro wycieczka na to nie pozwoli, ponieważ musi trzymać się ustalonego wcześniej planu.

Niestety nie odpowiem na tytułowe pytanie, bo nie istnieje jedyny dobry, uniwersalny sposób na podróżowanie podczas wakacji. Wszystkie są dobre, ale nie dla wszystkich. Niektórzy będą woleli odpoczywać leżąc na plaży, inni spędzą ten czas aktywnie zwiedzając. Jedni wykupią wycieczkę w biurze podróży, bo nie chcą organizować sobie wyjazdu sami, a drudzy wolą być sami sobie żaglem, sterem i okrętem. Trzeba przemyśleć wszystkie za i przeciw każdej z możliwości, najlepiej sprawdzić na własnej skórze, a potem wypracować swój własny przepis na wakacje marzeń.