Ziemia specjałem kulinarnym w Japonii
Kuchnia japońska słynie na świecie przede wszystkim z sushi, które ma tyle samo zwolenników, jak i przeciwników. Jeden z japońskich restauratorów postanowił zaproponować zupełnie odmienne menu, w którym znajdują się potrawy bazujące na ... ziemi.
Mowa o doświadczonym kucharzu Toshio Tanabe, który otworzył swoją restaurację w Tokio. Lokal serwujący „potrawy z ziemi” szybko zyskał popularność, aby zarezerwować w nim stolik, trzeba zgłosić się kilka tygodni wcześniej.
Jak można jeść ziemię?
Jedzenie ziemi nie mieści się nam w głowach, jest z pewnością (nie sprawdzaliśmy) niesmaczna, poza tym znajduje się w niej wiele bakterii. Japoński mistrz kuchni, który zdobywał doświadczenie m.in. we Francji przygotował cały proces i recepturę samemu. Po pierwsze ziemia jest sprowadzana tylko ze Sri Lanki, Indii lub japońskiego miasta Kanuma. Po przywiezieniu jest przekazywana do labolatorium, gdzie przechodzi dokładne badania. Następnie, aby pozbyć się bakterii zostaje upieczona w wysokiej temperaturze, a następnie zmieszana z żelatyną. I tak właśnie powstaje produkt, na bazie którego przygotowywane są potrawy serwowane w tej niezwykłej restauracji.
Opis przygotowywania ziemi nie za bardzo zachwyca, nie zachwyca także wygląd podawanych potraw, jednak musi coś w nich być, skoro lokal cieszy się tak dużą popularnością.
Okazuje się jednak, że jeśli sięgniemy w przeszłość, jedzenie ziemi (zjawisko nazywane jako geofagia) było znane dawno, dawno temu, o czym pisał Hipokrates. Zdaniem wielu naukowców spożywanie ziemi może chronić nasz organizm przed niechcianymi intruzami, takimi jak bakterie i pasożyty.
Brzmi to co najmniej kontrowersyjnie. Być może w przeszłości takie same wątpliwości budził tatar (surowe mięso) lub samo sushi, które teraz są przysmakami.
Fr / 2013-05-09
Komentarze: