Nie jesteś zalogowany.
Strony: 1 2
Wątek Zamknięty
Witam wszystkich znawców tematu i laików takich jak ja,
o zakupie jakiegos nowego aparatu myslę średnio co 3 lata- i chyba nadszedł ten moment, że chciałoby sie coś zmienić...., ale to co oferuje dzisiejszy rynek wymaga nie lada znawstwa w temacie....
Oczywiście nie chodzi mi tu o podanie na tacy, że ktoś mi napisze :"dobra piea, kup sobie model taki ... albo taki....", tylko o mniej wiecej nakreślenie co kupić, w jakim przedziale i z jakiej półki, zeby spełniało oczekiwania.
Rozmyślałam o lustrzankach, i po długich rozwazaniach odpowiedziałam sama sobie na pytanie, że moda-modą, ale zdroworozsądkowo lustrzanka jest po mprostu nie dla mnie, bo:
- nie mam zamiaru rozbudowywac swojego "arsenału" fotograficznego i dokupywać jakichkolwiek dodatkowych obiektywów;
-potrzebuję wyłącznie jednego obiektywu, ale takiego jak najbardziej uniwersalnego, a tu lustrzanki niestety lubią obiektywy rózne w zależności do czego...
- robię zwykłe zdjecia wakacyjne wyłącznie amatorsko .
- dodatkowy bagaż w postaci wielkogabarytowej torby do dźwigania i pilnowania w podrózy ( mimo, że fajnie wygląda takie Spore Szkło) to jednak spora...... niewygoda,
- nie lubię targać ze sobą statywu większego niz takie składane maleństwo , które zmieści mi się do plecaczka
dlatego coraz poważniej przyglądam się aparatom hybrydowym, coś co nie jest już zwykłym kompaktem ale i nie jest jeszcze lustrzanką; czyli wiecej może w małych gabarytach! i to chyba własnie jest coś czego szukam na miare dla siebie, tylko zupełnie nie orientuje się czego szukać?
czy ktoś z Was ma może jakieś hybrydowe doświadczenia? , może moglibyscie cos doradzić, rozjaśnic w tym temacie?
A może nasz foto-guru piotrek (plorenc) się wypowie? ( tylko proszę Piotr, nie myśl tu o fotografii "pod siebie", bo to, że jesteś super w tej materii- wiemy, tylko ciekawi mnie co myslisz o aparatach hybrydowych? i czy gdybys był amatoraem, ja wiekszość z nas. czy wybrałbys właśnie coś takiego???
Dzięki z góry za wszelkie informacje, rady, porady i praktyczne wiadomości na w.w temat:), pozdrawiam
naprawdę nikt z Was nie robi zdjęć ultra zoomem?
Oj, dawno nie bylem na Travelmaniakach ... tak więc sorry za opóźnienia w odpowiadaniu ...
Cóż, wydaje mi się że mogę co poniektórych rozczarować tym co powiem ... ale może na początek przyznam się że nie wiem co się kryje za pojęciem aparatu hybrydowego ... (być może chodzi dokładnie o to o czym piszę poniżej ... ?
Za to z powodzeniem mogę polecić tzw. "bezlusterkowce" z wymienną optyką ... ze wskazaniem na Olympusa (Olympus PEN) - aparat raczej do ciężkich ani wielkich nie należy, za to pozwala na zakosztowanie b.dobrej jakościowo fotografii ... i wydaje się mi na tą chwilę że byłby idealny na podróże - do tego stopnia że myślę o nim mocno jako o "zapasie" dla siebie ... albo nawet o całkowitym przejściu na tego typu sprzęt (!).
Zalety:
- mały, lekki, poręczny, nie wywołuje zamieszania (i zmieszania)
- da się go wyposażyć w "rozsądne" wymienne szkło (2-3 obiektywy powinny wystarczyć - wszystko zależy od zasobności portfela i potrzeb)
- ma gorącą stopkę (tak więc można sterować zewnętrznymi lampami błyskowymi)
- myślę że wystarczy mu niezbyt ciężki statyw ... (który naprawdę wydaje się być niezbędny jeśli poważnie myślimy o zdjęciach nocnych i na długim czasie naświetlania ... a więc coś, co będziemy raczej chcieli wykorzystać na wakacjach - polecam lekkie statywy Slik Sprint PRO - ok. 1kg wagi, co jak na solidny statyw to bardzo mało)
Wady:
- raczej dostrzegalne dopiero dla tych co dużo wymagają
Uwagi ogólne:
- nie wiem jakie tam są baterie / akumulatory i jakie rodzaje pamięci ... jeśli aparat obsługuje baterie paluszki (AA) i kardy SD (lub ich pochodne: microSD, SDHC, microSDHC itd.) to jest to IDEAŁ (paluszki AA są dostępne prawie wszędzie i na całym Świecie - tak więc zawsze możemy się poratować w potrzebie gdy nie udało nam się podładować aparatu ... albo np. zapomnieliśmy podłączyć ładowarkę do gniazdka ... albo się nie dało, bo gniazdko "nieeuropejskie" itp.)
Piotr, dzięki wielkie , że odpowiedziałeś.
ale cytując za Tobą:
"...Cóż, wydaje mi się że mogę co poniektórych rozczarować tym co powiem ... ale może na początek przyznam się że nie wiem co się kryje za pojęciem aparatu hybrydowego ... (być może chodzi dokładnie o to o czym piszę poniżej ... ?..."
- to tym bardziej ja nie odpowiem Ci na to pytanie .
W moim rozumieniu te "hybrydy" (ultra-zoomy) , to są po prostu trochę bardziej zaawansowane kompakty, czyli coś, co juz nie jest tylko zwykłym kompaktem, ale jeszcze nie jest lustrzanką- (ble..ble..ble...masło maślane:);
-chodzi mi o troszkę bardziej zaawansowaną fotografię, z większymi możliwościami ustawień manualnych. Na trybie auto dość mam juz robienia zdjęć i chciałabym ciut bardziej zagłębić się w świat fotografii, jednakże pamiętając, że wciąż jestem jednak tylko AMATORKĄ!
Mam na "oku" kilka modeli aparatów , o których przeczytałam prawie wszystko, jednakże brak mi wiedzy fachowej i mozliwości wyważonej oceny, dlatego chciałabym Cię bardzo prosić o zwykłą radę: abyś spojrzał swym okiem fachowca na te modele:
-Sony DSC- HX100V;
-Panasonic DMC-FZ100;
-Nikkon Coolpix P500;
-Canon Power shot SX 30IS, lub 40IS
i po prostu doradził, który z nich (ze wzgledów praktycznych, ale i pod kątem możliwości i parametrów technicznych) warto zakupić?
Podkreślam, że zupełnie nie zależy mi na wyglądzie aparatu! bo to nie aparat ma być ładny, tylko zdjęcia nim zrobione!;
(i jeszcze jedno: nie kręcę filmów aparatem!, do tego celu mamy kamerę, którą "bawi" sie mój małzonek, wiec na kamerze w aparacie i możliwościach kręcenia filmików- zupełnie mi nie zalezy!)
Acha, aparaty, o których piszesz, powyżej ( z wymienną optyką), też w zasadzie odpadają, bo chodzi mi o to , aby właśnie nie wymieniać obiektywów! i nie bawić się w całe to "oprzyrządowanie", bo w takim wypadku kupiłabym po prostu porządną lustrzankę!; rzecz w tym, że chcę miec coś wygodnego, poręcznego, dla amatora ale ze sporymi możliwościami, stąd właśnie całe moje zainteresowanie tego typu aparatami!
Piotr, bedę Ci bardzo wdzięczna za Twoje cenne rady! i anielską cierpliwość do mnie
pozdrawiam, Ala
Piotr dziękuję Ci bardzo za zobrazowanie tematu!
Spostrzeżenia mamy w zasadzie takie same: że większość "fotografów podróżniczych" - preferuje jednak lustrzanki ... , wiem to, jak i to czego i dlaczego szukam i że nie jestem jak większośc fotografów. Stąd moje pytanie tu na forum.
Wiem doskonale , że lustro może więcej, itd... ale naprawdę nie o to mi chodzi , jak również i nie o to żeby pstrykać fotki telefonem komórkowym!
Jednakże dziękuję Ci za Twoje opinie na ten temat,
pozdrawiam, Ala:))
Praktyczny aparat fotografa krajoznawcy, czyli lekki i o szerokich możliwościach. Obecnie wiele aparatów kompaktowych daje spore możliwości, nie odbiegające w znaczny sposób od systemu lustrzanki. Moim zdaniem
1 - to uniwersalność zasilania ( akumulatorki ogólnodostępne i stosunkowa tanie ) np R-6.
2 - obiektyw z maksymalnym zoomem mechanicznym. ( tu = uwaga nie ma nic wspólnego z powiększeniem elektronicznym ) np od ogniskowej 30mm. inaczej X10 albo nawet więcej. To opisał przedmówca.
3 - dwa rodzaje celownika ( ekranik i wizjer ) przydatne gdy ekranik jest uchylny jak w kamerach.
4 - maksymalna ilość funkcji do manualnego ( samodzielnego ) ustawiania wartości przysłona , czas, ekspozycja ( naświetlenie ),
5 - przydatna opcja makro, albo super makro, jeśli będziemy mieli ochotę uwiecznić np detale przyrodnicze.
6 - dobra szczelna torba z miejscem na rezerwowe karty pamięci i akumulatorki.
Oczywiście jeszcze sporo innych cech jest przydatnych. Jednak to co opisałem powinno zadowolić najbardziej wymagającego i pragnącego się rozwinąć foto krajoznawcę bez wielkich inwestycji.
Powodzenia.
Ja od siebie tylko dodam że wg. mnie najlepszym obecnie kompromisem pomiędzy jakością zdjęć porównywalną z lustrzanką, niewielką wagą i niekoniecznie wielkim budżetem (porównywalnym z dobrymi "super zoomami") są tzw. kompakty z wymienną optyką. Sam się obecnie zastanawiam nad zakupem takiego w celach podróżniczych, gdyż noszenie ze sobą paru kilogramów sprzętu nie jest zbyt zachęcające ... szczególnie w górach. Stąd m.in. moje zainteresowanie tymi aparatami.
Kolejną ciekawą grupą aparatów są profesjonalne kompakty, o których już kiedyś chyba wspominałem. Ich cena jest obecnie porównywalna z ceną super zoomów czy kompaktów z wymienną optyką. Jednak te ostatnie dają tą przewagę że zawsze można sięgnąć po inny obiektyw (np. rybie oko, portretowy, itp.) i jeszcze bardziej przystosować aparat do tego typu fotografii którą właśnie chcemy wykonać.
Fedyk, dzięki za rady:)) ostatnio dość intensywnie zajmowałam się właśnie tego rodzaju lekturą), zanim nabyłam kolejny już swój aparacik; a właśnie w czwartek stałam się posiadaczką FZ-150 ); teraz przede mną czas na czytanie instrukcji i zapoznanie się z tą maszynką); muszę się z nią teraz powoli zaprzyjaźnić...), pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez piea (2012-02-25 17:38:41)
Powodzenia w zawieraniu tej przyjaźni. Ja w moim ostatnim nabytku polowy funkcji nie rozpoznałem, choć mam go ponad rok. A, jak stosować niektóre programy w praktyce - to dopiero zabawa. Potem jeszcze tylko program do obrabiania tego materiału w komputerze i cała zima jest ciepła. DOBREJ ZABAWY :-)
Oj!, obawiam się, że to moje "zaprzyjaźnianie się z tą maszynką" potrwa u mnie znacznie dłużej jak rok!
Alicja: gratuluje zakupu, zycze fajnej zabawy z rozgryzaniem nowego aparatu i czekam na dziewicze fotki
PS: Jak przyjaznie zrobilo sie na forum fotograficznym...az milo poczytac. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, Mariusz
Ostatnio edytowany przez gmariusz8 (2012-02-27 12:24:44)
gratulacje Alicjo ja ten krok mam przed soba ale nie mogę sie zdecydować
Ja polecam doskonałe aparaty
Canon S-95
Canon S-100 nowość
Canon G-11 i nowszy model G 12
Witajcie. Plorenc kompakty z wymienną optyką w moim odczuciu to bardzo dobry kompromis. Sony ma Nexy, Nikon 1 (biała przepiękna). Przyznam jednak szczerze, że ja w większość swoich wycieczek zabieram kompakt, który jest odporny na uszkodzenia, można z nim pływać i tarzać się po piachu. Nie martwię się o uszkodzenie delikatnego obiektywu i mam kilka fajnych podwodnych filmów. Wrzucam kompakt w kieszeń i jazda. Moim faworytem są aparaty fotograficzne sony TX-10. Pierwszy zgubiłem, z drugim się nie rozstaję. Możliwe, że są już nowsze modele, bo mój nie jest ścieżynką.
Ostatnio edytowany przez loumerylou (2012-03-15 10:15:48)
Wątek Zamknięty
Strony: 1 2