Nie jesteś zalogowany.
No właśnie, macie jakieś sprawdzone kryteria co do wyboru salonu masażu, aby trafić na profesjonalną usługę, a nie erotyczną?
Przeszedłem się ulicami Bangkoku i Pa Tong za pomogą Google Street View i przed salonami mamy oferty różnych rodzaji masażu (tajski, z różnego rodzaju olejkami, typu coconut oil itp w cenie 300-400 BHT). Który byście polecili, tak żeby mi "nie połamali kości" (gdzieś słyszałem, że masaż tajski jest dość, nazwijmy to... kontretny)
Dzien bez masazu w Taj to dzien stracony!Masaze i kuchnia to najwieksze atrakcje tajskiego urlopu:D Na Samui cena pelnej godziny masazu juz od 200bht,w Bkk ciut drozej,ale ogolnie ceny za takiej klasy masaze byly smieszne.Wyprobowalam prawie wszystkie rodzaje i przyznam szczerze,ze najlepszy byl masaz tajski oraz masaz olejkiem kokosowym na plazy w domku z widokiem na ocean.Masaz w salonie to prawie stan nirwany:D Muzyka,zapach kadzidel i cala atmosfera super!Masaz tajski,do ktorego bylam sceptycznie nastawiona okazal sie najlepszym!Po 7-10 dniach bylam tak rozciagnieta,ze szok!Pewne pozycje,ktore wprawily mnie w zdziwienie i zawrot glowy za pierwszym razem,po kilku razach byly latwizna:D Pozniej inne rodzaje masazu wydawaly sie mi za lagodne i zawsze wracalam do tajskiego.Najmniej atrakcyjne wedlug mnie bylo fish spa,moze i dobre dla stop i naskorka,ale moim zdaniem przereklamowane.
Jesli chodzi o masaz erotyczny to nie ma obaw-takie salony wyrozniaja sie z odleglosci:D Latwo rozpoznac takie miejsce po glosniej muzyce,wystroju i skapo ubranych Tajkach,ktore w wiekszosci wygladaja na nieletnie:D To zupelne przeciwienstwo zwyklych salonow,gdzie muzyka jest cichutka,relaksujaca,a masazystki sa zazwyczaj ubrane w dlugie,szerokie spodnie i koszule pod sama szyje:D
Najmilej wspominam pierwszy masaz w Bkk po calym dniu zwiedzania.Na masaz szlam prawie na czworakach ze zmeczenia po wielogodzinnym locie i maratonie zwiedzania:D Po masazu doslownie od stop do glow bylam jak nowo narodzona,czulam sie 10 kilo lzejsza i mialam sile na kolejny dzien zwiedzania:D Polecam!
Zapomnialam dodac,ze mile widziane sa napiwki dla masazystek np.50bht jesli jest sie zadowolonym z ktorejs z dziwczyn to nawet wiecej.Dla Tajek to sa duze pieniadze,bo one naprawde zarabiaja w tych salonach bardzo malo,a masuja prawie caly dzien!Poza tym szef salonu zawsze na to patrzy,jak prosi sie o wyprobowana masazystke i prawie zawsze pyta klienta czy byl zadowolony z masazu:D
Aha!Masaze w hotelowym spa sa 3-5 razy drozsze niz na ulicy czy na plazy!
Zgadzam sie z Kasia. Najlepsze masaze sa w malych salonikach. Jest przyjemnie, chlodno, muzyczka, zapachy itp. Na plazy jest goraco, masazystki sa zmeczone i ludziska sie gapia. Masaz na Phuket to 250 bahtow. Jak znajdziemy dobry salonik to wracamy tam codziennie a na koniec wakacji dajemy "naszym" paniom masazystkom napiwek...to prawda, ze malo zarabiaja...Ja po 10-ciu masazach bez problemu moglem dotknac duzym palcem od nogi do czubka nosa Moim zdaniem najlepszy jest typowy masaz tajski. Masaze z olejkami mi nie pasuja. Szwagrostwo (Staszek na TM) wlasnie wrocili z Taj. Staszka po raz pierwszy masowal chlopak i czul sie nieco skrepowany, ale stwierdzil, ze byl to najlepszy masarz
Tak jak pisze Kasia: dzien w Taj bez masazu to dzien stracony. Zonie polecam manicure itp. Dzieczynom warto tez zrobic sobie wlosy, pasemka i takie tam
A "masazystki" bardzo latwo odroznic od masazystek...tak jak to napisala Kasia
Kasia, Grzesiek - wielkie dzięki za informacje!