Nie jesteś zalogowany.
czy warto wuykupić taką wycieczkę połączoną z safari? może ktoś był i ma do tego zdjęcia?
jak do Kenii to tylko z Safari !!!
Jeżeli język angielski nie jest barierą to zdecydowanie taniej jest wyjechać na Safari z miejscowymi niż z Itaką
Mogę polecić Big Georga
nie byłam z nim na Safarii tylko z Itaką ale tylko dlatego, że go wcześniej nie znaliśmy
z Georgem byliśmy na wypadzie po Mombasie i na wyspie Wasini
gokenyasafaris.com
george@gokenyasafaris.com
Ostatnio edytowany przez Urszula (2008-12-04 17:56:35)
a jakie wrażenie zrobiła na Tobie Kenia? warto jechać?
co najbardziej ci się podobało, na co trzeba uważać?
a przede wszystkim jaka tam jest pogoda, nie było zbyt duszno?
Powiedz jeszcze ile zapłaciliście za dodatkowy wypad do Mombasy?
A jak z bezpieczeństwem w Kenii?
uważasz ze lepiej jest wykupic lokalnie safari, ale tzn ze wykupic stacjonarny wyjazd z itaka i podczas niego wybrac sie na Safari?
w jakim języku można tam sie komunikować? po angielsku?
sorki ze tyle pytan naraz...
ps. widziałam Twoje zdjęcia - super, szkoda tylko ze tak mało
Ostatnio edytowany przez Eklerka (2008-12-05 08:30:33)
Sorki dawno mnie tu nie było ...ale jak się chciało urlopować to potem trzeba było to odpracować.
Zaczynając od pierwszego pytania. Kenia zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bez dwóch zdań warto tam jechać. To inny świat, inne problemy, smutki ale też inne radości
Najbardziej podobały mi się zwierzęta...to że można je zobaczyć w ich naturalnym środowisku.
Uważać trzeba przede wszystkim na koksy, które spadają z palm
Odradza się spacery po zmroku, choć podczas mojego pobytu nie słyszałam, żeby komuś coś się stało. W Kenii w tej chwili jest 65% bezrobocie, więc dla nich każdy biały człowiek jest bogaty chociażby, dlatego, że miał fundusze by tam przyjechać, dlatego też nie ma, co się obnosić z 5 aparatami, złotymi łańcuszkami i sygnetami.
Trzeba uważać na słońce, które mocno operuje i małe muszki ... które są wielkości naszych owocówek ale są przezroczyste, nie czuć kiedy cie dziabią a widać je dopiero jak ich brzuszek robi się czerwony od naszej krwi =/ Po ok 24 godzinach wychodzi bąbel który mega swędzi.
Dyskomfortem może być niebywała ilość owadów, które średnio są 2-3 razy większe od naszych europejskich i chodzące gdzie się da małe kolorowe jaszczurki – zwane przez nas dekorami.
Pogoda – jak byłam na przełomie listopada i grudnia to było w dzień 30-32 stopni a w nocy z 20 parę. Pierwszą rzeczą po wyjściu z samolotu jest uderzająca ściana powietrza, do której można się w miarę szybko przyzwyczaić /12 – 24 h/.
Safari moim zdaniem lepiej kupować na miejscu u lokalnych kolesi. To są dokładnie te same wyjazdy a od 40-50% taniej niż przez chociażby Itakę. Zależy im na turystach i świadczonych przez nich usługach. Zaletą jest to, że możesz z lokalami zrobić sobie wypad szyty na twoje potrzeby a z biurem masz trase z punktu A do B i szybkie foty po drodze w punkcie C i D.
My za Mombase zapłaciliśmy po 25$ od osoby, Itaka chciała chyba 45$. My zwiedzaliśmy od 8 do 18 i oprócz Mombasy pojechaliśmy do rodzinnej wioski przewodnika zobaczyć jak wygląda prawdziwe życie a nie Masajski skansen a znajomi z Itaki o 13 już byli w hotelu.
Co do języka to wszyscy mówią tam od dziecka po angielsku
hm dzięki za ten opis własnie po sri lance moim następnym celem jest Kenia oczywiscie z safari:)
a jak ludzie w Keni? jak sa nastawieni do turystów?
Urszula, dziękuję za obszerną odpowiedź. Mam nadzieję ze uda mi się pojechac na safari. - to moje marzenie. Juz oszczędzam pieniążki na wyjazd:) czekam jeszcze na Twoje zdjęcia.
Kenia to również moje wielkie marzenie...