Hej, ja byłam w pensjonacie u bardzo sympatycznych gospodarzy. Miejscowaość Jedwabno, mogę odszukać adres - zapraszam do galerii można oglądnąć fotki. Niedaleko była plaża ok 5 km jak dobrze pamiętam - my byliśmy autkiem, gospodarz ma łódkę, z której korzystać można nieodpłatnie. Można się na kajaki wybrac, na podwórzu postrzelać z wiatrówki (udostępniona przez gospodarza), dastęp do kuchni pełny, więc przygotowanie posiłków również bez problemu. Okolica bardzo sympatyczna i miła, w zgodzie z naturą. Jeśli zależy Wam na czymś bardziej hałaśliwym i imprezowym to może inne miasteczko. Pozdrawiam:)

PS: Ceny za nocleg bardzo przystępne. Nie wiem ile teraz kosztuje, ale w 2009 było zdaje się 25zł/os.

Ostatnio edytowany przez myszka (2013-04-26 10:55:29)

Jeśli chodzi o ekonomiczne wakacje to namiot ;p ale jeśli ciut więcej wygody to domki bo pensjonaty są drogie.  Z resztą ja zawsze wybieram domki nad jeziorem niż inne formy bo w nich jest specyficzny klimat poszukaj o letnisku Zalesie w Rentynach! moje ulubione miejsce od paru lat

Taki wyjazd w tamte rejony to super opcja dla was dwojga na tydzień lub więcej. Sama nie mogę się doczekać kiedy znowu tam pojadę

Ja prawie, że co roku wybieram się w to samo miejsce na mazurach..mianowicie do miejscowości Jerutki koło Szczytna.. bardzo malownicza okolica i co dla mnie bardzo ważne jest tam spokój!! Jedynie jeśli chodzi o noclegi, to lepiej mieć coś sprawdzonego, bo raz nie trafiliśmy zupełnie... Ale w sumie od jakiegoś czasu jeździmy z żoną do jednego z trzech sprawdzonych domków, jeżeli byłabyś zainteresowana to tu więcej szczegółów holidio.pl/noclegi/mazury/domki-letniskowe  ja ze swojej strony mogę śmiało polecić.. W tym roku również się tam wybieram i już odliczam dni do urlopu..

To zależy od tego, co dokładnie lubicie. Może być ekonomicznie w namiocie na polu biwakowym, jeśli takie "spotkania z naturą" Wam odpowiadają. Może być ekonomicznie w pensjonacie o cienkich ścianach A może być też ekonomicznie w hotelu, czy domku. My byliśmy tydzień w Starych Jabłonkach w hotelu Anders. Ale nie mieszkaliśmy w samym hotelu, bo chcieliśmy coś innego niż pokój hotelowy. Niedaleko są tam Mazurskie Chaty. Naprawdę świetne rozwiązanie. Dużo prywatności, niedaleko jezioro, plaża, las. Cisza i spokój. Naprawdę piękne miejsce. Wyżywienie w hotelu, w restauracji. Śniadania - szwedzki stół, ogromny wybór dań. Obiadokolacje - takie standardowe. W pobliżu jest park linowy, więc jak się znudzi Wam leżenie na plaży to spokojnie można skorzystać. Ja ze swojej strony polecam.

do Klara ... w ubiegłym roku byliśmy w ośrodku  "WASZETA" koło Olsztynka nad jeziorem Pluszne. Duży leśny teren, domki /drewniane i murowane/ z łazienkami, telewizorem. Wyżywienie można zamówić  na terenie ośrodka. Blisko do jeziora, wypożyczalnia kajaków, rowerków wodnych, żaglówek, trawiasta plaża i drewniane podesty nad wodą. Można łowić ryby, zbierać grzyby i spacerować leśnymi alejkami. Cisza i wspaniały wypoczynek. Zapraszam do mojej galerii i życzę udanych wakacji. Pozdrawiam :-)

Nie jestem zwolennikiem małych, „urokliwych” miejscowości i wolę jeździć na wakacje do większych miast gdzie mam większą pewność, że jak będzie beznadziejna pogoda (niestety mam do niej szczęście;/) to nie będę się nudzić i zawsze będzie tam coś do roboty. Będąc w Augustowie na Mazurach mieszkałem w hostelu Augustów. Byłem zadowolony z pobytu tam, bo i lokalizacja była fajna (przy bulwarach biegnących do ścisłego centrum) i ceny dobre, a i miałem w końcu okazję spróbować kartaczy, które znalazły się w ścisłej czołówce moich ulubionych dań wyjazdowych