Ja od mojego kolegi z Anglii ostatnio uslyszalam ze poza tym ze troche balaganu u nich robimy to jestesmy bardzo ciezko pracujacym narodem i ze sie nie boimy pracy. Powiedzial tez ze nas bardzo podziwia i szczegolnie osoby ktore jada czasami tam w ciemno i jakos daja rade i ucza sie angielskiego. Bardzo milo bylo to uslyszec.

Moi znajomi z Angli bardzo lubią Polskę, ale znajomi znajomych mają nas za pijaków, nierobów i naród raczej nie wykształcony! ;/ zly stereotyp

fakt, że inne nacje w nas specjalnie nie sympatyzują, ale i nie ma się co dziwić: polacy ostatnio są coraz mniej sympatyczni, szczególnie poza granicami kraju jak są na wakacjach;
co do agoli to zgadzam się z klossem:)- akurat oni to wyjątkowe głąby- szczególnie młodzież (ale generalnie, nie znaczy absolutnie);

i nie mają nie tylko minimalnej wiedzy o świecie, ale nawet nie znają podstawowej geografii Europy; kompletnie nie uczą się języków obcych,uznając, że skoro cały świat uczy się ich języka, to oni juz nie muszą, a poza tym są flegmatyczni, maja drętwy dowcip i seplenią - to tak tyle o stereotypach.

Kiedyś modny był  taki dowcip, jak to niemcy postrzegają polaków:
Reklama niemieckiego Biura Podróży, promująca wśród niemców wycieczki do Polski:
"Przyjedź do Polski, - Twój samochód już tam jest!"

teraz my mamy nasz odzew na to hasło reklamujący wyjazdy polaków do Niemiec:
"Przyjedź do Niemiec- naszyjnik Twojej Babci już tam jest!"

Każdy naród ma "coś" na sumieniu,; postrzegani jesteśmy lepiej lub gorzej, ale tak samo jak wszędzie na świecie spotkać można złodziei i bandziorów, tak samo wszędzie są też obok naprawdę wspaniali ludzie.

Zgadzam się z poprzedniczką, jednak gdybyśmy się częściej usmiechali i nie patrzyli z pod byka na innych ludzi to może też mielibyśmy jako Polacy inna opinie. Chodziałam kiedyś do klasy z Niemcem - polak tylko od urodzenia w Niemczech i odwiedzili go koledzy z Berlina to byli zdziwienie że u nas są ... Taxówki - byli pewni że w dużym miescie jakim jest Poznań nie ma prądu i chodzą krowy po ulicy... żal.pl

Cóż, myślę że postrzegają nas zazwyczaj jednak w negatywny sposób. Jakby nie było to smutne, że garstka ludzi odpowiada za to co myśli o nas większość świata. Ale jak wiadomo tych złych przykładów(złodziejstwa itp.) nigdy do końca się nie wyeliminuje.

ja słyszałem głównie negatywne opinie, że kradniemy, psujemy, upijamy się.
Zdarzyło mi się też słyszeć że umiemy i nie boimy się ciężkiej pracy, ale było to powiedziane w tak negatywnym kontekście, że nie mogę uznać tego za pozytyw

Teraz trwa ostra nagonka na Polakow w UK. Mr Cameron rozglosil, ze Polacy wykozystuja nagminnie brytyjski system socjalny. Zapomnial, ze wiekszosc Polakow ciezko tam pracuje placac wiecej podatkow niz przecietny Brytol, a tylko margines to pijaczki i cwaniaczki. Ale Polak zawsze pierwszy do bicia bo mozna mu dowalic bezkarnie. Nikt sie nie upomni. Bo przeciez nie mozna krytykowac muzulmanow, ktorych wiekszosc zyje wylacznie na koszt spoleczenstwa i z ktorymi jest najwiekszy problem. To by przeciez bylo niepoprawne politycznie Tak wiec najgorsze zdanie o Polakach narzuca Brytolom sam rzad Jej Krolewskiej Mosci......