Nie jesteś zalogowany.
W 2015 planuje kilkutygodniowy "wypad" na Antypody. Skupie sie glownie na zwiedzaniu Australii i Nowej Zelandii. W zwiazku z tym, ze bede tak blisko rajskich wysp Pacyfiku zastanawiam sie nad odwiedzeniem Wysp Cooka badz Fiji. Interesuje mnie treking w dzungli, piekne widoki, wodospady, snurkowanie, plazowanie, lokalna kuchnia i kultura, no i oczywiscie lazurki obowiazkowe. Czy ktos byl w tych miejscach i moze polecic gdzie bedzie lepiej znalezc to wszystko? Moze macie doswiadczenia z innych wysp jak Vanuatu, Samoa...
Dzieki
Glasvegas,Ty szczesciarzu!!!Super plany,lec szybciutko i wracaj pochwalic sie fotkami
Niestety nie bylam ani tu ani tam,ale Wyspy Cooka to dla mnie raj absolutny!!!
Relacje z Vanuatu masz tutaj:
http://www.travelmaniacy.pl/profil,853,podroze,3468,vanuatu
Pozdrawiam
Jak napisała Kasia, masz super plany
W moim przypadku to chyba by było bez róźnicy czy Vanuatu, Wyspy Cooka czy Fiji - jako że to kierunki raczej nieosiągalne dla mnie (choć może kiedyś ).
A tam nieosiagalne
Glasvegas czy Ty mieszkasz w Australii?
Plany no mega , tylko pozazdroscic ...Grzesiek nie mow hop , ja tez zawsze twierdzilam ze egzotyczne kierunki sa dla mnie nieosiagalne a juz spelnilam jedno z swoich marzen i bylam w Tajlandii co kiedys przez mysl mi nie przeszlo ze kiedykolwiek tam sie znajde a za kilka tygodni lece na Sri Lanke
wiec ja tez uwazam nie ma rzeczy niemozliwych
Sonia, nie obrażę się, jeśli tak będzie także i w moim wypadku
Ale nie odbiegajmy od tematu głównego.
Plany ambitne,a samo miejsce bardzo fascynujące i z pewnością wielu Użytkowników na forum może tylko pozazdrościć... Czekamy w takim razie na zdjęcia i relację z poróży:)
Hey wszystkim. Katerina dziekuje za linka do relacji o Vanuatu Niestety nie mieszkam w Australii, ale odwiedzilem ten cudowny kontynent w zeszłym roku i kompletnie mnie zauroczyl wiec plany sa takie, ze zamiast kilku mniejszych wakacji będzie jeden dluzszy i dalszy kierunek. Padlo na rajskie wyspy Pacyfiku. Kiedys nie myslalem ze bedzie dane mi zwiedzic np Hiszpanie, wydawalo sie to nieosiagalne. Trzeba spelniac marzenia, wszystko jest mozliwe
poszperaj też w podróżach adafa; nasz Adaś był już chyba wszędzie , więc może coś doradzi.....;
A swoją drogą pozazdrościć TAKICH podróżniczych planów
Dzieki, poszperam