Nie jesteś zalogowany.
Witam wszystkich W tym roku wybieram się w wakacje na podróż objazdową po Podhalu i okolicach, mam mięszy innymi zamiar zatrzymać się w Krakowie, Zakopanem, Nowym Targu, Wiśle i kilku innych miejscowościach. Zahaczymy również o góry słowackie. Zastanawia mnie tylko jak rozwiązać sprawy noclegów. Czy iść w ciemno i na miejscu szukać tańszych pokoi czy wcześniej rezerwować hotele? To będzie mój pierwszy taki wyjazd i boję się trochę, że zostanę bez noclegów jeśli wcześniej czegoś nie zaklepię, a mam zamiar spędzić w tych miejscowościach co najmniej po dwie noce.
Cześć,
To zależy jak wolisz Różne są plusy i minusy każdej z opcji.
Osobiście preferuję wcześniejszą rezerwację w większych miastach (bo tam zazwyczaj trudniej o wolne miejsca ad hoc wg własnych upodobań). A więc wcześniej wybierasz sobie standard - czy to ma być hotel czy hostel, w której części miasta, za ile - no i rezerwujesz. To na pewno ważne na Kraków.
Natomiast inne z wymienianych przez Ciebie miejscowości raczej mają dość wolnych miejsc na bieżąco, wykaz w biurze informacji turystycznej, Internet lub po prostu wywieszki "wolne pokoje"...
Zaletą nierezerwowania wszystkich noclegów jest to, że można gdzieś zostać dłużej, lub przyspieszyć pobyt - w zależności od aktulanych warunków i potrzeb (np. pogoda, coś co Cię zaciekawi do pozostania dłużej, itp.).
Przemyśl jak Ci bardziej pasuje
Po pierwszej takiej podróży nabierzesz własnych doświadczeń i łatwiej będzie zaplanować kolejny wyjazd
W Krakowie dość drogo (ponoć), ale w czasie wakacji można skorzystać z akademika. W Zakopanem nawet w sezonie zawsze można znaleźć wolny pokój (zależy na ile osób). Nowy Targ nie jest miastem szczególnie i niezwykle ciekawym, więc można do niego podskoczyć i z Zakopanego. Chyba, że planujesz wypad w Gorce - wychodzą z niego szlaki na Turbacz.
A góry słowackie to co? Tatry, Słowacki Raj czy Niskie Tatry z Demianowską Doliną?
życzę powodzenia, najtrudniejszy pierwszy krok
Z doświadczenia powiem Ci, żeby nigdy nie iść w ciemno. Jak ludzie zwęszą, że desperacko szukasz noclegu to wywindują cenę bardzo mocno. A przecież chodzi o to, żeby nie wydawać całego budżetu na spanie i jedzenie, prawda? Z tymi akademikami to jest bardzo dobry pomysł - w wakacje zdarza mi się z nich korzystać jeżdżąc po typowo studenckim miastach w Polsce
Skoro planujesz wypady w góry, tam najtaniej będzie rezerwować schroniska, ale to najlepiej z wyprzedzeniem, ponieważ często się zdarza, że nie ma miejsc. Jeśli chodzi o duże miasta tam problem może być w okresie wakacyjnym, feryjnym i świątecznym. Wtedy napływają tłumy... Tak - jedź w ciemno. Ale i zabraniu Internetu pamiętaj Czasami będziesz potrzebować znaleźć coś na szybko.
ja bym na Twoim miejscu coś jednak zarezerwowała bo czasem możesz nie trafić na wolne miejsce szczególnie w jakiejś przystępnej cenie, a co do schronisk to nie polecam chyba ze jedziecie w jakiejś większej grupie osób pewnie około 20 to wtedy będziecie wszyscy razem mieszkać osobiście nie chciałabym mieszkać z jakimiś obcymi mi osobami w pokoju:)
Kiedyś byłam zwolenniczką noclegowania "w ciemno", jednak z wiekiem zrobiłam się bardziej zapobiegawcza. Jednak nigdy nie zdarzyło mi się przy spontanicznym wyjeździe nie znaleźć żadnego noclegu. Miasta, o których wspomniałaś są miastami turystycznymi, więc nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem dachu nad głową na 2 noce. ;-) Swego czasu podróżowałam w podobny sposób po polskim wybrzeżu i wspominam to z uśmiechem na ustach. Życzę miłych wrażeń! :-)
A ja powiem tak. W ubiegłym roku na kilka dni wybraliśmy się w trzy pary Szlakiem Orlich Gniazd. Problem z noclegami był taki , że na jedną noc nie chciano nam wynająć pokoju - dodam ze wybieraliśmy agroturystykę. W tym roku jedziemy w Polskę na dwa tygodnie : Sromowce Wyżne, Solina, Siemiatycze, Mazury (Augustów), Uniejów , Gliwice - i juz mamy wszędzie rezerwację noclegów (jedziemy we wrześniu ). Po prostu woleliśmy miec już na gotowo , a nie potem szukać i się martwić ...
no, plany masz straszne (Gliwice, Solina i Augustów); gdzie Rzym, a gdzie Krym ...
W zeszłym roku byliśmy 16 dni na samych Mazurach z przyległościami i czasu zabrakło by wszystko zobaczyć. Przy takim planie 1/4 czasu na przejazdy.
Na szlaku Orlich Gniazd spokojnie można nocować np. po 3 noce w dwóch różnych miejscach, bo wszystko w pobliżu (no chyba, że ktoś objeżdża go na rowerze).
Jeździmy po Polsce w 8 osób i dlatego też zawsze rezerwujemy noclegi.
Masz rację , sporo spędzimy czasu w drodze ... jest to wyprawa motorowa . Mamy kilka punktów które chcemy zobaczyć, aby wiedzieć gdzie wrócić w przyszłości ...
Jasne, w takim przypadku zdecydowanie lepiej zdecydować się na rezerwację.
Ostatnio edytowany przez Martyna_z_czerwca (2015-04-21 10:03:05)