Oferty dnia

Nie jesteś zalogowany.

  • Index
  •  » Dominikana
  •  » RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

#1 2015-03-27 19:10:05

Marabut21

RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

 

#2 2015-03-27 19:14:07

bepi

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

wink   wink   wink   Marabut   fajnie że jesteś

 

#3 2015-03-27 19:19:41

Antenka

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

Marabut super smile I pozdrów Aśkę od nas!!!! wink

 

#4 2015-03-27 19:26:54

Marabut21

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

Dzięki dziewczyny, zaraz to zrobię. big_smile i big_smile wynik:

 

#5 2015-03-27 19:30:28

Kasia6555

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

No jest obiecana relacja.....ale sie ciesze....

 

#6 2015-03-27 19:35:20

Katarina

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

Zasiadam, czytam i oglądam 🌅

 

#7 2015-03-27 20:12:20

lordowski

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

ja oglądam i napatrzeć się mogę wink

 

#8 2015-03-27 20:29:23

edyta11

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

ale ale jakich kosmitów:)??
a poza tym jak można być tak zgrabną??

 

#9 2015-03-27 20:31:31

edyta11

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

 

#10 2015-03-27 20:41:34

Marabut21

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

 

#11 2015-03-27 20:52:58

bepi

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

hehe niezła jazda..lubię takie fakultety  ...nie planowane. .. spontaniczne ..na wesoło.. Fajniutko Marabut , a na Asię można patrzeć godzinami..ehh.. popytaj o ten eliksir młodości i przepis na  jej supcio figure  ehh

 

#12 2015-03-27 21:32:25

Aneczka

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

wow super bikini!!! moj ulubiony kolor ;-)

 

#13 2015-03-27 22:08:49

Marabut21

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

Tak naprawdę to "jazda" była na drugi dzień, bo umówiłem się z "Michaelem", żeby zabrał
mnie do jakiegoś centrum handlowego na zakupy %, głównie chodziło mi o fajny rum, bo
tu na miejscu nie dosyć, że drogo to i wybór słaby, i na dodatek te męczące negocjacje
cenowe.Żonka wybrała plażowanie, więc sam stawiłem się w tym samym barze co wczoraj.
A "gościa" nie ma.Pytam barmana czy go nie widział - ale nie.
Zrezygnowany zacząłem kombinować jakiś transport na własną rękę, ale nagle zjawia się
mój Michael i tłumaczy się, że zaspał i faktycznie wyglądał na nieco "wczorajszego".
Fotek nie będzie, gdyż na zakupy nie chciało mi się tachać sprzętu.
Facet nerwowo zaczął wydzwaniać do swojego kumpla - taksówkarza, ale ten załapał
jakiś extra kurs i nie może po nas przyjechać.
Proponuje mi w takim razie "podróż za jeden uśmiech" - autobusem....
Niezapomniany widok - ja, jedyny biały" w autobusie pełnym (dla poprawności) - afro-
amerykanów i to jeszcze bez biletów, bo gość stwierdził, że to zbyteczna formalność.
Dotarliśmy na peryferia do super-marketu, a tam pełna Europa - McDonald's, Ikea..
Po zakupieniu trunków, lokalnych przypraw i sosików - czas na browara.Wypiliśmy
po piwku, gość z chęcią zaproponował, że będzie nosił zakupy - nie oponowałem...
Czas szybko płynie - czas na jakiś obiadek.Na moje pytanie, czy wie gdzie można
lokalnie coś wszamać - zaraz poprowadził mnie do baru na drugiej stronie ulicy.
Bar, jak bar - raczej wczesny Gierek niż McDonald.Fest rozmiarów barmanka poleciła
nam lokalne kotleciki z ostro przyprawioną sałatką i pieczone bataty.
Całkiem zjadliwe żarełko i cena - za dwie porcje i dwa piwa - nie całe 7$.Nagle moją osobą, zainteresowały się dwie "panie" siedzące obok, potem jakiś podejrzany typ
wprowadził do baru mdlejącą dziewczynę.Barmanka (jak się później okazało również
burdel-mama) zaczęła ją cucić, a potem krzyczeć...Słowem niezły burdel się zrobił,
dosłownie i w przenośni - trzeba było się ewakuować.
Na szczęście, umówiony wcześniej taksiarz pojawił się w samą porę i pojechaliśmy
do hotelu."Michael" dostał extra tipa, za ponad regulaminowe rozrywki, a ja dostałem
"po głowie" od małżonki, że "po burdelach się szlajam" - a ja byłem tylko głodny
Taki lekki hard-core na Dominikanie...

 

#14 2015-03-27 23:45:41

Katarina

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

He he zapowiada się wesoło i z przygodami 😆

 

#15 2015-03-29 13:20:40

Marabut21

Re: RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

 
  • Index
  •  » Dominikana
  •  » RELACJA - Dominikana - Royal Suites Turquesa - 2013

Stopka forum

Napędzane przez PunBB, modyfikacja Fresh