Teraz to Was jeszcze zabiore do stolicy -TAKI PRZERYWNIK MIEDZY PLAŻAMI.
Nie moge sie oprzec by tez Was tam zaciagnac-bo jest faktycznie ładna , zreszta tak jak cała wyspa-przynajmniej dla mnie.
Jest to niewielki skrawek Karaibów nazwany Amsterdamem.J
est tu mnostwo pastelowych budynkw-głownie rózowych i pistacjowych ,które gdzieniegdzie przeplatane sa soczysta żółcia -mówi sie ,że zółty nie pasuje do niczego-tu pasuje idealnie-nadaje jakoby dodatkowego uroku mijanym uliczkom , gdzie mieszcza sie przerozne sklepy wolnocłowe.
Miasto jest podzielone przez kanał Sint Annabaai,prowadzacy od Schottegat Harbor na cześć zachodnia i wschodnia gdzie z jednej czesci na druga mozna sie dostac przez Koningin Emmabrug-pontonowy,kołyszacy sie na wietrze most królowej Emmy.Gdy most jest otwarty-a dzieje sie tak kilka razy w ciagu dnia aby swobodnie mogły przepływac statki towarowe ,z jednej dzielnicy na druga mozna dstac sie promem kusujacym z przystani tuz przy moscie .
achodnia czesc stolicy to Otrobanda,w której cumuja statki wycieczkowe.Stolicy lepiej nie odwiedzac w dni kiedy takowe statki przypływaja bo tłum ludzi jest przeogromny i ciezko sie w miescie odnalezc.
Masakrycznie tez w takie dni jest na plazach,na które turysci sa transportowani małymi statkami albo innym transportem-nalot takich turystów przezylismy na Cabanie-wtedy tez do mnie dotarło dlaczegodo resortów na mAlediwach "obcych"wpuszczaja  tylko malutką garstke .
Wschodnia czesc stolicy to Punda z najwiekszymi atrakcjami.
Czytajc wczesniej relacje zauroczyło mnie kilka mijsc własnie w Pundzie,które musiałam odszukac-na pytanie -gdzie tego szukac dostałam odpowiedz-Kasik-zagladaj w kazdą boczna uliczke a znajdziesz.
Tak tez było .Ale zanim przegonie Was po tych cudownych uliczkach Pundy przespacerujemy sie po Otrobandzie .

Ostatnio edytowany przez Kasia6555 (2015-04-14 18:20:13)

Ostatnio edytowany przez Kasia6555 (2015-04-15 14:59:56)