Nie jesteś zalogowany.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Bea37 (2016-03-01 19:59:04)
Malginia Pozdrawiam pozytywne laseczki Bea Gosia
Ostatnio edytowany przez katerina (2016-03-01 21:57:07)
Malginia, Bea-
No i widać,że było młodzieżowo, % i na luzie
Bea doczytałam,dziękuje bardzo za relacje
Sajgon OK,Hoi An wieczorem rewelka Reszta... bez towarzystwa,tylko sam na sam,trasa nie dla mnie,nie umiałabym ze sobą tam nic zrobić Hoi An był na mojej liście + Ha Long,ale teraz jak wyszła mi zamiana Ha Long na El Nido,to myślę,że już do Wietnamu w tej kolejności nie zawitam chyba jak dla mnie niestety.....
A co do Etihad,to jak słyszę,to robi mi się nie dobrze,miałam z nimi przeboje w Abu Dhabi zresztą opisane przeze mnie na innym F., (może pamiętasz) kiedy leciałam z Taj,właśnie też zgubili mi bagaż,ale już w stronie powrotnej.Tak czy inaczej,jeśli lecisz tymi liniami i nic się nie stanie,to jest OK,ale jeśli coś pójdzie nie tak,to MASAKRA!!!! Teraz te linie omijam z daleka,nawet ceny promocyjne biletów mnie za nic w świecie nie przekonają z tej linii skorzystać !
Zaczynam zastanawiać się czy to reguła lecieć do Azji lub spowrotem z przebojami??? Zaczynam się martwić zwłaszcza że za "chwilę" mam lot w kierunku Azjatyckim
Lenuś, Wietnam bardzo mi się podobał i czułam się tam wspaniale! Jeszcze muszę tam wrócić aby pojechać do Sapy i zobaczyć Ha Long!
No niestety Etihed mnie nie zachwyciło i to już od samego początku ! Nie mogła się odprawić przez internet, bo zaczynałam lot z Air Berlin i niestety strona air Berlin mnie odrzucała bo nie rozpoznawała nr rezerwacji, a w Etihad nie mogłam się odprawić bo: bo nie
Do tego ten Tegel - jak kurnik i powiem Ci , że też raczej będę omijać z nimi loty.
Ty masz teraz super połączenie lotnicze na Filipinki! Jak Ty to wynalazłaś ?!
Bea no nie źle musiałam napocić,ceny ciągle się zmieniały,śledziła wyszukiwarki i ciągłe zmiany "data wylotu".A to że bukowałam wszystko przez pośrednika( nie posiadam karty,dla tego sama nie mogę niczego zabukować),to musiałam na bieżąco trzymać rękę na pulsie,jak już coś się znalazło,to było zaklepane na pare dni,a później znów kombinacja,jak coś wpadło tańszego,no to odnowa....
A wyszukuje zawsze w wyszukiwarkach wpisuje Kraków lub Katowice no w ostateczności wpisywałam Wa-wa i Praga,ale w tym momencie kiedy klepałam Kraków,to Wa-wa mi wyskoczyła innymi liniami lotniczymi o prawie 1000 zł drożej Wiesz że ja wygodnicka jestem długie stopy i mase przesiadek,no bo bilet za groszę,to nie dla mnie.Wiecej się umęczę niż pożytku oszczędzania przy tym.Poza tym kiedy mam długo siedzieć na lotnisku,to w knajpie przepije i przejem więcej w oczekiwaniu na następny lot no i sam dojazd do odległego miejsca,nocleg w jakimś może jeszcze hotelu,to tak na prawde na jeden ciul wychodzi,ale mordęgi przy tym
Nie jestem podróżnikiem tupu "plecakowicza" i również z namiotów już dawno wyrosłam,dla tego cenie sobie czas i wygodę ,amen!
Lenuś! To my mamy tak samo, żadnych długich przelotów! 6 -10h stopów to też nie dla nas ! Ja nasze podróże organizuję tez tak aby było wygodnie i bez pośpiechu. Już nie te lata, nie ten czas aby gnać i się spieszyć.
Czekam na Twoją podróż, bo ja podobnie jak inne koleżanki bez ciśnienia na Filipinki, ale Wszyscy jeżdżą to i my też tam może dotrzemy