Oferty dnia

Nie jesteś zalogowany.

  • Index
  •  » Kuba
  •  » RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

#91 2016-12-20 21:04:02

Kolka

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Jula - mimo, że meszki, mimo że jedzenie, brak rumu...mnie tą relacją wcale nie zniechęciłaś. Kuba nie jest na szczycie mojej listy marzeń, ale dlaczego nie? wink
Dziękuję Ci za tą relację, że chciało Ci się podzielić z nami swoimi odczuciami smile

 

#92 2016-12-20 22:11:30

julka2

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Kolka dla takich czytających to przyjemność podzielić się swoimi wrażeniami  smile

 

#93 2016-12-21 17:46:49

Jack

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Fajna relacja, szczególnie dla mnie, bo niedawno tam byłem i jadę ponownie. Bardzo dobrze, że napisałaś to, co czułaś, jedynie na podstawie takich rzetelnych relacji można podjąć właściwą decyzję. Dziękuję!

 

#94 2016-12-22 22:18:03

julka2

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Dziękuje Jack smile

 

#95 2016-12-27 20:34:51

hyde

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Ostatnio edytowany przez hyde (2016-12-27 20:52:15)

 

#96 2016-12-29 21:45:44

julka2

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Witaj Hyde big_smile
Zjeżdżalni nie było, ale przynajmniej strat też nie było wink  smiech
Nie wiem dlaczego nie widzisz fotek...bo ja widze wszystkie.
To fakt, trafiliśmy na historyczny moment i nawet ciekawie było zobaczyć i poczuć to na własnej skórze będąc tam na miejscu. Myśle, że to jednak nie Fidel, a inne rzeczy przyczyniły się do takiego odbioru;)

 

#97 2016-12-29 23:31:51

mpyro

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Witam,
byłem na Kubie na przełomie czerwca i lipca.Byłem na zorganizowanej wycieczce w Varadero. Hotel mieliśmy naprawdę super(memories varadero).Jedna z nielicznych rzeczy ,które bardzo mnie drażniły była wilgoć w pokojach.Po wejściu do pokoju odrzucał Cie fetor wilgoci.Jedzenie było całkiem dobre,niestety w towarzystwie miliona much i ptaków.Restauracja była bez szyb tak jakby na tarasie.

Mała zjezdzalnia byłasmile i straty tez.
Po wylądowaniu okazało się ze bagaż zony nie dotarł z nami.Oznajmiona nam ze przyleci następnym lotem czyli za 4 dni.Całkiem nieźle jak na tygodniowy pobyt.Zona została na mojej łasce.Dostała koszulkę  hehehe. Dobrze ze przed wyjazdem wykupiłem ubezpieczenie na wypadek kradzieży i zagubienia bagażu. Ubezpieczyciel pokrywał każdy dzień bez bagażu do 50 euro dziennie.Jak tak to ok.Jedziemy na zakupy.Zona chciała kupić chociaż kostium kąpielowy.Ceny z kosmosu.Za komplet 2 częściowy prawie 100 euro.Nie żartuje. Szok normalnie.

Jakoś przetrwała te 4 dni.W dzień dotarcia bagażu myśleliśmy ,ze już nic nie może nam się złego przytrafić. Nic bardziej mylnego. Odebraliśmy bagaż,moja gwiazda zadowolona,przybyło ubrań.
Było to jakoś około 15 a o 18 zaczynał się mecz Polski z Portugalią na Mistrzostwach .Udalismy sie do sport baru na terenie hotelu.Miałem ze soba torebkę z dokumentami(paszporty moj i zony,wizy wjazdowe i gotówke)Nie mielismy na wyjezdzie ze sobą kart kredytowych,wiec zabralismy tylko gotówkę.Wiadomo jak jest na Kubie z kartami.
mecz sie rozpoczął i poniesiony emocjami i piwkiem straciłem torebkę ze wszystkim.Momentalnie piwko wyparowało,ale niestety emocje jeszcze sie podniosły.Przed oczami staneło mi widmo pozostania na Kubie bez niczego.Szybki telefon do konsulatu w Hawanie.Miły Pan  powiedział nie ma sprawy.Wyrobimy tymczasowy,tylko musze jakos dojechac do Hawany i zapłacic za wyrobienie paszportów.Ale jak mam to zrobic jak nie mam nic.Moze miałem z 5 euro w kieszeni.
Madry Pan dał mi mądra rade: Pożyczyć od ludzi w hotelu.Jasne ,już to widzę jak mi pożyczają Dodam ze byłem
z holenderskiego biura ,a niestety Holendrzy nie są zbyt rozgarnięci.
Oczywiście rezydent nas olał.
Aha Pan z konsulatu powiedział jeszcze ,ze muszę miec papier z Policji bo bez niego wyrobienie paszportów 300% czyli 120 euro za sztukę. Juz mnie wtedy dobił.

na dojazd na komisariat w Varadero tez nie miałem.Pomoc uzyskaliśmy od managera hotelu.Całe szczęście ze jeszcze dobrzy ludzie istnieją.Wraz z dziewczyna z recepcji pojechaliśmy na ten komisariat.Nikomu nie zycze pobytu na tej placówce sad
Dramat,dramat,jeszcze raz dramat.Bród ,smród i ubóstwo.
Pan policjant zero angielskiego.Dobrze ze była z nami dziewczyna z recepcji.
Po powrocie do hotelu próbowałem pożyczyć pieniądze,ale z nic z tego.

Wtedy,raz jedyny rezydent postarał sie. Załatwił nam podwózkę do Hawany za friko.
No ok. Jakos może sobie poradzimy w konsulacie bez pieniędzy.
Po całym dniu emocji postanowiliśmy sie napić mojito(oj brakuje mi tego w Holandii)
Wtedy przyszła do nas dziewczyna z recepcji(ta sama co była na komisariacie z nami) i powiedziała coś co mnie uszczęśliwiło. Wasze paszporty sie znalazły wraz z dowodami i kartami bankowymi.
Paszporty wyglądały jakby ktoś je psu z gardła wyciągnął tego calutkie mokre ,bo znaleziono je  w toalecie.Chyba ktoś próbował je utopić.
do wylotu zostały jeszcze trzy dni i postanowiliśmy sie dobrze bawic.
Zona stwierdziła ,ze juz raczej nie wróci na Kube.Ja jednak jestem innego zdania.
\Mam nadzieje,ze was nie zanudziłem.

 

#98 2016-12-30 15:46:14

julka2

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Mpyro dlatego ja staram się unikać takich przykrych przygód i nigdy nie rozdzielam walizek w czasie pakowania. Moje i męża rzeczy mieszam w obu bagażach, aby w czasie utraty jednego, móc korzystać z rzeczy z drugiego bagażu.
Co do dokumentów, pieniędzy, kart i innych cennych rzeczy, to słyszałam i spotkałam się z różnymi przypadkami ich utraty, lub zniszczenia. Jeżeli jest możliwość to zawsze korzystam z sejfu. Fajnie jak jest darmowy, a jeżeli nie to po prostu za niego płacę.
Z mojitem u nas w hotelu było różnie....bywały dni kiedy w barach brakowało tego trunku. Słyszeliśmy wtedy, że trzeba czekać aż urośnie mięta w ogródku hotelowym  smiech

 

#99 2016-12-30 18:30:52

mpyro

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Najsmieszniejsze jest to ze mialem sejf w pokoju.Tak sie złozyło ,ze po meczu miałem isc opłacic wycieczke do Havany i wtedy zabrałem całą torbe z sejfu.I to był bład.Mogłem zabrac tylko gotówke a dokumenty zostawic.

 

#100 2016-12-30 18:32:10

Kolka

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

O matko! Co za horrory mpyro opowiadasz wow Obym nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji. Dobrze, że dokumenty utopić się nie dały wink
Jula - dobry pomysł z tym rozdzielaniem bagaży, do tej pory tego nie robiłam, ale niedługo będę się pakować i chyba podkradnę pomysł super

 

#101 2016-12-30 19:23:04

julka2

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Kolka to samo robie z toną leków które musimy przyjmować. Przygotowuje dwa takie same woreczki, do każdej walizki jeden i wtedy czujemy się bezpieczniejsi. W podręcznym mamy tylko leki na czas podróży.

 

#102 2016-12-30 20:09:33

Jack

Re: RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Ale miałeś historię! Naprawdę, współczuję Ci, takie coś to może kompletnie zrujnować wakacje. I przykre jest, że ktoś postąpił tak nieuczciwie—nawet złodzieje mają jakąś tam przyzwoitość i podrzucają potem niepotrzebne im dokumenty… Ciekawy jestem, czy ambasada Polska zaoferowałaby Ci jakąś ‘pożyczkę’? Wiem, że ambasady Kanady coś takiego mogą zrobić.

O takich historiach słyszałem (tzn. zgubienie paszportu i pieniędzy), dlatego zawsze trzymamy wszystko w sejfie (włącznie z aparatami fotograficznymi), a jak rzeczywiście musimy ze sobą zabrać paszport, to mam go przytwierdzonego do paska—i zabieramy ze sobą kilka kolorowych kopi. Moja partnerka raz zgubiła paszport wychodząc z samolotu—jak się zorientowała, samolot już ostawiono do sprzątania, było dużo zamieszania, ale paszport nadal tam był pod siedzeniem.

Wilgoć w pokojach na parterze to dość powszechny problem na Kubie, dlatego zawsze stajemy na głowie, aby otrzymać pokój na wyższych piętrach. Poza tym turyście skarżą się, że im do pokojów wchodzą różne insekty i nawet kraby.

W każdym razie dziękuję, że podzieliłeś się swoimi wrażeniami z Kuby, niezmiernie ciekawe i pouczające!

Powodzenia w Nowym Roku i życzę powtórnej, bardziej udanej wizyty na Kubie!


Jacek

 
  • Index
  •  » Kuba
  •  » RELACJA - wypoczynek na Cayo Guillermo

Stopka forum

Napędzane przez PunBB, modyfikacja Fresh