Nie jesteś zalogowany.
Tak właśnie było....wygląd roznegliżowanego Hapolka wracającego z wioski z kartonem Changów na ramieniu bezcenny
Tajskie jedzenie jest przepyszne, ale czasami jakaś odmiana musi być
To były chyba jedyne chmury jakie widzieliśmy podczas pobytu na wyspie.
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-02-13 19:49:57)
Julcia....ja widziałem dziennie w nocy
ale z Ciebie żartowniś
Oj zupki! Uwielbiam te ichniejsze zupki
Kolka a jak smakowały zupki na Filipinach?
Troszkę podobnie Te zupki to mi tam życie uratowały