Nie jesteś zalogowany.
nooooo.....śmiesznie to wyglądało jak latali z tymi kijami
.....a butelka była po coli 0,5 litra
pokaż palcem ...no pokaż
Butelka była 1,5 litrowa...nie kłam
Pokazuje....
Nazajutrz zaraz po śniadaniu wszyscy pędzimy nad basen i oddajemy się błogiemu lenistwu
No ale Hapolek nie byłby Hapolkiem gdyby po chwili nie włączył mu się szwendacz. Wymyślił, że idzie na plażę na kajaki....
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-02-14 20:53:20)
no ciooooo....trzeba było maksymalnie wykorzystać ostatni dzień
aby poszukać nowego guza
no ślicznie tu u Was (te wysepki); no i wesoło z Hapolem
(PS. Hapol, Niunia przesłodka, ale żeby tak pies... na tapczanie... w pościeli... na podusi... !!!!
no ja, mimo wielkiej miłości do psów, kotów i innych sierściuchów - na taką poufałość nie pozwalam ; pies musi wiedzieć, kiedy ta kiełbasa nie jest dla niego
Pozdrowionka,
Piea....no ze mną zawsze jest krejzi sam się czasem dziwię i zastanawiam ja Julcia i M to wytrzymują
....chyba muszą
...A domek zapłacony więc szkoda żeby się zmarnowało hehehe
Moje dwa psiaki w domu też tak spały więc jestem do tego przyzwyczajony i mi to nie przeszkadza
Niech se niunia miała "dzień dziecka" przez dwa tygodnie, ja i tak spałem w hamaku
Te wysepki są super, na Filipinach były najlepsze, a w Tajlandii zastanawiałabym się co postawić na pierwszym miejscu: wysepki, plaże czy jedzonko...ZUPKI!!!
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-15 18:01:07)
W Tajlandii to wszystko
Dla mnie to jest mega destynacja biorąc pod uwagę całokształt...widokowo,kulturowo,kulinarnie,plażowo,masażowo itd.
Kolka....no dla mnie wybór jest bardzo prosty....oczywiście że zupki
Kati....dokładnie ...raz człowiek poleci i jest już "pozamiatany"
M miał już nadmiar siniaków od Waszej ostatniej wywrotki
Witajcie dziewczyny Tajlandia ma coś w sobie....tam można wracać i wracać i wracać.....
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-02-15 19:59:30)
Ostatnio edytowany przez hapol (2017-02-15 20:00:57)
Ja już wiedziałam jak to się skończy zanim wypłynąłeś