Nie jesteś zalogowany.
No to czemu nie powiedziałaś, to bym nie popłynął
Bardzo smutne
fajna linka
To był bardzo smutny dzień. Czas spędzony na wyspie był cudowny.
Spokój, cisza, przyroda, piękne widoczki, klimatyczne wioski, rewelacyjne knajpki, przepyszne jedzenie, przemili mieszkańcy, to zawsze pozostanie w mojej pamięci
Po czasie spędzonym w gwarnym wręcz hałaśliwym, tłocznym Bangkoku, tam naprawdę odpoczęłam.
Niestety przyszedł czas w którym jesteśmy zmuszeni do Bangkoku powrócić....i to jeszcze na 3 dni W sumie nie powinnam narzekać, bo sama taki plan wakacji wymyśliłam....
To fakt....
Przepyszne jedzenie....przesympatyczni ludzie,którzy mimo biedy mili otwarci i życzliwi .....widoki, atmosfera....niezapomniane nasiadówki do rana i niezliczone godziny na rozmowach....szalone przygody ...no ze mną już tak jest i trzeba być na to przygotowanym
Magiczne noce kiedy gapiąc się w gwiaździste niebo słyszałem mrożące krew odgłosy z dżungli.....spotkanie z dziką naturą, które w moim przypadku było czasem baaaaardzo bliskie
To wszystko na zawsze zostanie w moim sercu
taaaaaa......bardzo wesoło