Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio edytowany przez hapol (2017-02-16 19:37:35)
Pewnie że pamiętam Przeszliśmy dwie ulice pełne wózków i stoisk ze smakowitym, pachnącym tajskim jedzonkiem po to aby skończyć przy kanapce z serem żółtym i bekonem
Na ten targ wodny to o mały włos a byśmy nie pojechali. Wykupując wycieczkę trafiliśmy na mało zorganizowane biuro. Ledwo wyjechaliśmy spod hotelu i za zakrętem, na głównej ulicy busik stanął.....czekaliśmy z dwie godziny nie wiadomo na co Hałas, ruch samochodów, spaliny, skwar, pot się z nas leje....a kierowcy brak
Byliśmy wk........i na maxa
Jak już postanowiłam, że mam gdzieś wycieczkę, wysiadam i wracam do hotelu, to wreszcie zaczęło się coś dziać i busik ruszył.
Dobrze się stało, że fakultet się odbył, bo targ bardzo nam się podobał.
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-02-17 12:33:05)
Wiecie, że ja jeszcze w Bangkoku nie byłam?! Normalnie niedopatrzenie jakieś
Tylko nie wybieraj sie tam w kwietniu. To najgorętszy okres.Temperatury do 40 st. Gdy dołożysz do tego ogromna wilgotność i wszechobecne spaliny moze być bardzo nieprzyjemnie. Podobnie jest między czerwcem i październikiem: co dzień deszcz, bardzo duszno, chociaż nie tak upalnie - to pora deszczowa.
Warto tam być podczas świeta Loi Krathong (świetliste ogrody)- to ruchome święto (w tym roku 04 listopad). Wspomnienia niezapomniane
Na pewno obserwować ich Święta...każde jakieś wielkie wydarzenie w danym kraju jest fajne Dla nas niestety listopad i grudzień odpadają. Mąż ma wtedy najgorętszy okres w pracy
A szczególnie listopad kusi...fajne ceny można wtedy upolować
Bangkok jest specyficzny Mi się podoba ten azjatycki misz-masz,który można zobaczyć tylko w azjatyckich metropoliach
Bkk to nie jest miejsce na dłużej,ale na 2-3 dni,jak najbardziej...potem zmyka się na wysepki
Świątynie,targ wodny,uliczne garkuchnie plus masaż na zakończenie dnia
Kolka,Ty pewnie odbierzesz fajnie Bkk,bo masz już doświadeczenia z Manilii,w której przypuszczam dużo gorzej i większy syf,a zwiedzać nie bardzo jest co...w przeciwieństwie do Bkk
Ostatnio edytowany przez katerina (2017-02-18 14:46:27)
Kati....1000% racji co napisałaś
Bangkok albo się pokocha albo znienawidzi.....
Ja nie wyobrażam sobie spędzenia w nim więcej niż 2-3 dni nie mówiąć już o mieszkaniu w takim molochu