Nie jesteś zalogowany.
Fajnie ta krejzi ekipa tam ma A ten czarny dywan z ostatniego zdjęcia to czyj?? hapola??
Fajnie No i obowiązkowy hamak jest więc Hapol ma gdzie spać
Hola!
No jest hamaczek jest
Pogoda nie rozpieszcza niestety jest chlodnawo 40 stopni wiec trzeba rozgrzewac sie przezaje....mojito s barze
Dzis wyruszamy poprzestawiac kamole w Tulum i okolicy hehhehe
Pozdrowionkaaaaa od krezji czworki
Ps. Ten dywan nie nalezy do zadnego meskiego uczestnika wczasow
Anetko, dzięki za pozdrowienia od całej krejzi ekipy Normalnie fotkami rozwaliłaś mój system
Udanego wyjazdu bawcie się dobrze, i jakiś drineczek za moje zdrowie jeśli możecie
Achhhhhh Ochhhhhhh cudny Mex
Na to właśnie czekałam
Dzięki za fotki i pozdrowionka
Ostatnio edytowany przez katerina (2017-05-16 00:52:16)
Dzieki za pozdrowionka Ale Wam fajnie
Tulum Jak pięknie!!!
Przepięknie Bajecznie Cudownie Zazdroszczę!! Wasze zdrowie krezji ekipo
Zdjęcia,kolorki,Tulum MIODEX
Tylko dlaczego aż 4 drineczki dla Adminka??? ...przecież Fresh tyle nie wypije
Częstuję się
Magiczne Tulum... aż oczy się cieszą na takie widoki Wspaniale jest przypomnieć sobie to miejsce...i w ogóle Meksyk- choć tak naprawdę poznałam tylko jego fragment -Jukatan. Pozdrawiam ekipę
Fotki fajne, z przyjemnością się je ogląda. Meksyk jest piękny. Wspomnienia powracają!
Co do Tulum! Jak dla mnie największe rozczarowanie w Meksyku. Tyle się naczytałem, nasłuchałem, naoglądałem, i co?? Ano nijak się ma do Chichen Itza (jeden z siedmiu cudów świata) czy do (niewiadomo dlaczego nie umieszczonej na tej liście) Palenque. Nie wspominając już o gwatemalskim Tikal, czy skromniejsze, ale niesamowicie tajemnicze Lamanai. Po obejrzeniu tamtych miast, Tulum to tylko słabo zachowane kupki kamieni położone na malowniczym klifie. Niezaprzeczalnie ma swój urok, ale do wspomnianych miast mu daleko.
Nie piszę tego by wszczynać dyskusję o gustach (wszystkie szanuję), ale by zasugerować ciekawsze (subiektywnie) miejsca.
a teraz mnie mordujcie......
zacznę pierwszy ale żeby zaraz mordować ??? nie
Żeby zobaczyć to co zapodajesz trza mieć zdrowie i kasę, i trochę w tamte rejony pojeździć. W czasie jednego wyjazdu wszystkich prekolumbijskich pozostałości obskoczyć się nie da. Ty to masz wszystko za sobą, ale ... mój wniosek - od czegoś trzeba zacząć, a całego świata i tak nie zwiedzisz.