Nie jesteś zalogowany.
Mabro - Pływaliśmy wersją pośrednią pomiędzy dużą a małą ( bez pięterka). Barkę trochę widać na wcześniejszym zdjęciu z zespołem z wesela. Grają siedząc na barierkach!
Dzięki za wstawkę.
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-22 15:40:32)
Oskar- szacun Ty to potrafisz zbudować napięcie i zwroty akcji
No też zrozumiałam, że koniec, a chodziło to o Chobe że koniec
To cofam wszystkie hymny pochwalne i poczekam na koniec relacji
Jeśli będziesz miała chwilkę czasu zerknij na post 265.
Tam jest odpowiedź na twoje (późniejsze) „poczekanie”
-----------------------------------------------------------------------------------
By wszystko było jasne: Do nikogo nie mam żadnych pretensji.
Skoro szanowne gremium przyjęło że jestem sam sobie winny, to całą winę przyjmuję na klatę i przepraszam ... najwięcej za to, że dałem się namówić na pisanie.
Obiecuję! Już więcej nie będę!
Zdecydowanie bardziej wolę poczytać książkę lub wasze relacje, niż tworzyć coś co i tak nikt nie czyta.
Po za tym, nie chce wyjść za ostatniego chama, który pisze po tak pięknych podziękowaniach.
Od tej chwili na tym wątku odpowiadam tylko na pytania dotyczące wycieczki
KONIEC
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-22 21:19:58)
Bzdury chrzanisz, że nikt nie czyta Weż się do kupy i pisz dalej
No dobra Oscar, skoro relacji już nie kontynuujesz tylko odpowiadasz na pytania to ja mam PYTANIE: co było dalej?
Oskar , no nie daj się prosić.... a książke poczytasz sobie kiedy indziej .
(Ja też piszę Relacje, których nikt nie czyta... , ale pisze je głównie na kiedyś tam (dla siebie) jak mi pamięć siądzie , ale miło jest jak ktoś coś czasem przeczyta, skomentuje, wymieni się swoimi myślami. itd.... , czasami jednak tak nie jest... - no ale Ty akurat chyba nie możesz narzekać na brak fanów
więc powtórzę za Mabro: moje pytanie do Ciebie: no i co? i co było dalej?
O rany Oscar - to taki typowo odwieczny problem ludzkości - kobiety są z Wenus, a mężczyzni z Marsa i nigdy się nie zrozumieją w 100% Pisz dalej i nie daj się prosić
Ale się uwzięłyście na mnie. A mogło być już tak pięknie…
Wiem że trochę nieładnie zostawić to bez zakończenia, bo jak napisała Piea : ktoś, kiedyś, może?
Trochę to zapachniało masochizmem, ale jak się wlazło między ……… To cytat przysłowia, a nie przywalenie płci
żeby nie było!
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-23 08:16:41)
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-23 08:46:17)
No i to ja rozumiem Męska decyzja a nie jakieś ,,babskie" (sorry koleżanki ) fochy
To jedziemy dalej
Oj Oskar...droczysz się - prawda? Fajnie, że dalej piszesz
Jak to o co im poszło? O samice