Nie jesteś zalogowany.
Na początku chce powstrzymać burzę
W pytaniu chciałem zawrzeć pewną myśl - czy warto wybrać się do Egiptu, biorąc pod uwagę nastawienie tamtejszej ludności do turystów? Chodzi mi o "nachalne" wyciaganie napiwków za wszystko (tupy nawet tak dla nas paradoksalne jak za otwarcie drzwi do taksówki).
Moje pytanie jest spowodowane opowieściami znajomych, którzy byli w Egipcie i ponoć to jeden z krajów w których na ulicach, miejscowi starają się nachalnie znaleźć każdy powód żeby wyciągnąć od turystów jakieś pieniądze.
moi znajomi tez trochę na to narzekali, ale ja uważam że warto podróżowac wszędzie, poznawać świat i wyrabiam sobie swoja własną opinię.
Nieraz trzeba poprostu nie reagowac na wyciagane rece po pieniadze.W Usa trzeba tez prawie wszedzie dawac napiwki,bo np.taksöwkarze,kelnerki,pokojöwki zarabiaja bardzo malo i druga polowa ich wyplaty to napiwki.W takich krajach jak Egipt,Maroko,Tunezja,Meksyk,Kuba robia to niestety nachalnie.Serce mi sie kraja jak widze dzieci proszace o pieniadze ale niestety,nieraz trzeba byc obojetnym .W Kambodzy podszedl do mnie chlopiec proszac o cos,ja nie mialam ze soba nic oprucz butelki wody,ktöra byla juz pita.Dalam mu wiec ta butelke,chlopiec sie ucieszyl i bardzo dziekowal.W Egipcie by mnie taki chlopiec wysmial,bo oni prosza odrazu o10$.
jest prosty i banalny sposób : wywleka sie kieszenie spodni na zewnątrz...skutkuje
Chyba we wszystkick krajach afrykańskich tak jest:-). Duzo słyszałam od znajomych podróżujących po Afryce i sama tego doświadczyłam w Tunezji:-)
hehe taka jest ich kultura ale bez przesady jak sie im powie stanowczo nie to jest ok dla mnie nie ma jepszego kraju niż egipt zreszta jak niechcesz tej nachalności to jedz tak jak ja do mniejszych miasteczek jak Dahab tam jest zupełnie innaczej niż w "europejskich" miastach hurghada czy sharm..
Ja, niezbyt chcialem pojechac do Egiptu, ale od 16.7-23.7.2009 w sharm el sheik bylem. Ludzie sa rozni i nie mozna calej narodowosci po kilku osobach oceniac. Spotkalem tez bardzo milych beduinow, jeden mi zaproponowal nocleg ,pod niebem, nie chcialem ponosic ryzyka, a takze by troche ciasno mi bylo, i niezbyt wygodnie spac na ziemi. Taksowkarze podwozili mnie za free, bo mowilem zawsze ze nie mam kasy. Pewnego dnia, zaprosil mnie jeden typ, ktory po ang. ani slowa nie znal,na herbate../w takich warunkach nie moglbym zyc, bez butow, spac na podlodze, ...Z checia sie jeszcze raz tam wybiore by spotkac moich znajomych ktorych poznalem podczas pobytu..Massalama
p.s interesy chce kazdy robic..nalezy uwazac na naciagaczy, mi nawet dlugopis taksowkarz i jeden sprzedawca zabrali
Ostatnio edytowany przez pep_travel (2009-07-30 15:28:14)
pep_travel..coś nierealnie Twoja opowieść brzmi:) Taksówkarze za free?? Z tego co pamiętam to tam o każdy grosz walczą..ale może może, nigdy nic nie wiadomo:) Ja byłam w Hurghadzie 2 lata temu i było całkiem fajnie. Był środek zimy u nas a tam 30 stopni:) Codziennie jeździliśmy na wycieczki. Dużo pięknych miejsc ale troszkę niebezpiecznie. Na każdą wycieczkę jechaliśmy z konwojem. Mimo wszystko Egipt warto zobaczyć. Polecam
Teraz już nie jest tak niebezpiecznie jak kiedyś, można spokojnie samemu podróżować po kraju ich Pks-ami. Polecam fajna przygoda:)
Witam wszystkich! Myślę, że warto jednak. Kraj piękny choć strasznie upalny i bardzo nastawiony na turystów. Ja nie dawałam nikomu napiwków, a jak coś do mnie zagadywali to udawałam, że nie rozumiem;) Poza tym uważam,że bardzo bezpieczny. Oni w końcu żyją z nas-turystów więc naprawdę dbają o bezpieczeństwo. Trzeba tylko uważać na hotele. Nie zawsze ich 3 gwiazdki to nasze europejskie 3 Dlatego najlepiej wybierając się w kraje arabskie wybierać co najmniej 5 gwiazdek, a na pewno unikniemy legendarnej żołądkowej "zemsty faraona" Pozdrawiam!
warto zawsze jechać do EGIPTU marzec kwiecień a te napiwki dajmy im to im się należy za obsługę i wystrój pokoi z chęcią tam jeszcze polecę ...
Egipt? czemu nie? Kraje arabskie to bardzo ciekawe doświadczenie, chociaz osobiście zdecydowanie wolę śródziemnomorska część europejską. Bakszysz jest niestety we wszystkich krajach arabskich - to po prostu ich głęboko zakorzeniony zwyczaj i nie trzeba się aż tak bardzo przejmować.
Ja po powrocie z Egiptu miałam bezbłędnie opanowany "kurs" asertywności. Ale wizyta w tym kraju w lipcu wydaje mi się lekkim nieporozumieniem ( podobno w lipcu i sierpniu jeżdżą tam tylko Polacy i rosjanie). Najlepszą porą do odwiedzenia tego kraju są miesiące od października do kwietnia! Ja byłam na przełomie maja i czerwca i myślałam że umrę z tego upału!!!
Co kraj to obyczaj... W prawie wszystkich krajach trzeciego swiata trzeba liczyc na nachalnosc miejscowych ktorzy zawsze chca zedrzec pieniadze od turystow... Tu nalezy pamietac ze dla wielu z nich jest to jedyny srodek aby dosc do jakigos pieniadza... W Egipcie polecam nie zwracac uwagi na jakiekolwiek kiermasze i ludzi ktorzy juz innym turystom cos oferuja o ile sie nie chce czegos kupic... Najgorszym takim miejscem sa piramidy...
lipiec i sierpień rzeczywiście to qwoelki upał w egipcie, ale trzeba mieć świadomośc że tam jestrówniez inna wilgotność powietrza im porównując 35stopni o tej samej porze w egipcie a w np. w grecji to zapewniam że zdecydowanie okrutniejsze ciepło jest w tym drugim kraju!