Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-29 07:20:11)
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-29 10:52:19)
No tak, napisałem to. Tylko że ta wypowiedz dotyczyła Zambii i dodatkowego fakultetu nad wodospadem ,nie objętym nawet ubezpieczeniem w ramach wycieczki.
To zupełnie inna historia, i nie ma nic wspólnego ze środkami transportu udostępnionych przez BP
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-29 12:52:04)
No faktycznie nudy....same tygrysy i renifery
Wiedziałem że mnie pożałujesz Na Ciebie zawsze można liczyć!
Ach, naprawdę piękne te Twoje nudy...
i wcale mnie nie nudzą
Troszkę prawdy jest w tym co piszę o nudzie.
Po adrenalince z nosorożcami dalsza częśc była trochę monotonna!
To w końcu był już któryś z kolei park na naszej trasie i żadna żyrafa czy antylopa nie była w stanie poderwać nas z siedzeń.
Nawet kierowca śmiał się z tego, gdy zatrzymywał się przy jakiejś antylopie, czy zebrze, a my krzyczeliśmy: jedziemy! Jedziemy!!
Szukaliśmy czegoś niecodziennego.... ale za jednym wyjazdem "dwie wisienki" to zbyt wygórowane wymagania!
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-10-29 16:34:27)
Dokładnie wiem o czym piszesz Na początku człowiek siedział z nosem przyklejonym do szyby, a potem....co tam zebra...co tam antylopa... Też zawsze na tą "niecodzienność" czekam, na jakąś taką unikalną sytuację. Dlatego tak często wracam myślami do naszego pierwszego safari. To nawet nie chodzi o zwierzęta, ale właśnie byliśmy świadkami takich różnych sytuacji. Za drugim razem Parki teoretycznie lepsze, lodge na pewno o niebo lepsze, widoki zapierały dech w piersiach, ale...było właśnie monotonnie
A zdjęcia nocne super! Raz jeden jechałam w nocy przez sawannę i pamiętam te odgłosy... ale tylko oczy się świeciły naokoło, nic innego nie było widać.