Nie jesteś zalogowany.
Teraz kilka tematów przeklejonych z wątku nr 1.
piea napisał:
Agata, Travelservisem na Kubę? to z kim Ty tam poleciałaś? ( myślałam, że |Itaka i Rainbow latają tam dreamkami???)
texarkana napisał:
Ala, to była wycieczka z ITAKĄ
W drodze powrotnej samolocik zaczął się psuć i nawet ja - a nie boje się latać i nigdy nie panikuję - zaczęłam się czuć nieswojo. Najpierw wysiadły monitory. Potem światło nie chciało się zgasić i obsługa zaklejała lampki plastrem, żeby ludzie mogli pospać. W końcu na śniadanie nie podali nam ciepłych napojów "z powodu problemów z wodą" - ale wiadomo, że elektryka nawaliła w samolocie i nie mieli pewnie jak zagotować. Tak więc po wylądowaniu całowałam polską ziemię ze łzami w oczach...
Kolka napisał:
Samo spotkanie z Fidelem...to jakaś szkoła dla VIPów chyba była
texarkana napisał:
Szkoła tysiąclecia, jedna z wielu rejonówek osiedlowych. Po prostu miała "fartownego" patrona. Teraz, jak na to spojrzę z dłuuugiej perspektywy czasowej, nawet się cieszę, że tam chodziłam. Nauczyłam się tylu piosenek po hiszpańsku!
piea napisał:
noo... taka szkoła to skarb! ( człowiek po latach dopiero docenia pewne rzeczy);
Qrcze, tyle ludzi jeździ na Kubę (sama się wybieram kiedys tam) , ale nikt nie pisze o tym koszmarze po przylocie...; człowiek po tylu godzinach w tej hermetycznej puszcze marzy o prysznicu i walnięciu się wreszcie w hotelu w poziomie a tu jeszcze tyle stania, czekania i cały ten cyrk....'; Dobrze Agata, że o tym piszesz, warto wiedzieć takie rzeczy.
No właśnie... a kabanosy znaleźli? w końcu to żelazny zestaw turystyczny rodaków i co? tak sobie zabrali? i po prostu zjedli?
(moim znajomym zabrali kiedyś coca-colę (skandal) jako imperialistyczny produkt (ale to było lata temu) i nawet kolorowe magazyny typu Pani)
Napisz na wstępie co to za opcja wyjazdowa była? wycieczka? (jeśli tak to jaka?) pobyt z biurem ?czy indywidual? jaka trasa? pisz Kochana, pisz, bo Kuba jest dość blisko na mej liście... jako taka swoista podróż w czasie...
texarkana napisał:
Ala, kto miał kanapki, kabanosy, owoce w bagażu podręcznym - zabrali wszystko w bramce. Ja wiedziałam, że przepisy zabraniają wwozić żywności (oprócz ciastek), wiec swoje kabanosy ukryłam w bagażu głównym i się udało. Nikt inny nie miał kabanosów, bo wszystkim zabrali. Tak więc tylko w bagażu głównym!
A opcja to była taka:
po pierwsze - biuro ITAKA.
Po drugie - wycieczka "Rum-ba!",
coś z pierwszej wyprawy Kolumba.
Po trzecie - dość długa trasa,
na trasie atrakcji masa,
w tym oczywiście Hawana
przez cały dzień oglądana,
Vinales - piękna dolina,
gór i tytoniu kraina,
boski Trinidad wreszcie
(się zakochałam w tym mieście),
parę miasteczek po drodze
zwiedzanych na jednej nodze...
Na koniec się drinki popija
na Cayo Santa Maria.
piea napisał:
Kiedyś ja też tam wyruszę...
bo ja na tę Kubę muszę!
mąż pyta: - A po co Kobito?
- no musze spróbować mojito!
- cygaro muszę zapalić
- i z Che na fotce się utrwalić
- posmakować pysznej cubity
- wstapić na daughiri do Floridity
- w Cinfuegos Sto Ogni zobaczyć
- o Trynidad koniecznie zahaczyć
- przetańczyć noc na Malaconie
- gdzie w rytmach rumby chętnie utonę
- i tak to wygląda zgoła
- że mnie ta Kuba wciąż woła !!!
Ostatnio edytowany przez texarkana (2018-03-06 21:48:00)
Ostatnio edytowany przez texarkana (2018-03-06 22:03:47)
No To teraz mogę wreszcie zasiąść do czytania, śmiania się i przede wszystkim do oglądania
Potwierdzam, że widzę wszystkie zdjęcia
No a jak teraz, są fotki? Bo dodałam do albumu kilka nowych i nie mam pewności, że wszystko działa...
Działa jak należy Póki co
u mnie też widoczne; wszystko gra i buczy
Ostatnio edytowany przez texarkana (2018-03-06 23:16:01)
Ostatnio edytowany przez texarkana (2018-03-06 23:14:36)
Choć ja z reguły niepijąca jestem, to też mi ślinka napłynęła na te wszystkie pinacolady
Ps. Zdjęcie z ludźmi w oceanie chyba źle wkleiłaś, bo wyświetla się tylko adres, a jak się go kliknie, to zdjęcie wyskakuje w nowym oknie.
A tak poza tym, to jestem w szoku, że tam taka bida... Ja te czasy, kiedy u nas tak było, to pamiętam jak przez mgłę.
OKI, poprawiłam! Dzięki za feedback.
Wszystko działa
Gro i buczy