No i podsumowując cały wyjazd - Agadir mi odradzano na forum, ale nie żałuję, że go wybrałam jako docelowe miejsce, bo jak sobie człowiek zaplanuje odpowiednio czas, to zobaczy mnóstwo ciekawych rzeczy. A z samego Agadiru jako bazy wypadowej jest wszędzie blisko - jazda do Marrakeszu najbardziej oddalonego punktu trwała raptem 3 godziny.
Przyjechaliśmy w sobotę w południe więc resztę  pierwszego dnia przeznaczyliśmy na spacer nad ocean i odpoczynek w hotelu. Drugi i trzeci dzień pobytu to całodniowe wycieczki. Czwarty dzień to objazd ciuchcią po Agadirze i spacer do mini zoo. Piąty dzień to znowu całodniowa wycieczka. Szósty dzień to wyprawa na quady,  siódmy dzień to leniuchowanie na terenie hotelu i plaży. A ósmego dnia przed południem wyjazd do domu. Zobaczyliśmy inny kawałek Afryki, bardzo barwny i muzykalny, jednak...Kenia to to nie była tak więc, mimo, że wróciliśmy oczarowani, to nie zakochani na zabój tak jak po pobycie właśnie w Kenii Jednak warto było...

Citek, Angela - foty rewela!

Texarkana - dzięki

Ja też jestem zachwycona i zazdraszczam !

No to przed Changiem

Patka - to mocno trzymam kciuki, żeby ten niespodziewany dzień nadszedł jak najszybciej
Hapol to też może nic nie dać...

fajne to Wasze Maroko; piękne zdjęcia i fajne wycieczki (choć serce się kraje, jak się patrzy co zostało ze skalnych łuków Legziry... ; i okazuje się że nawet będąc tylko w Agadirze można sobie fajnie zorganizować urlop! jak się chce to wszystko można! Brawo Wy