Nie jesteś zalogowany.
Ja po prostu próbuję ubrać to w jakąś sensowną całość
My tam byliśmy tylko tydzień. Biorąc pod uwagę przylot i wylot oraz dwie wycieczki. Matematyka jest prosta
A nasz dzień wyglądał codziennie tak samo: sklep->śniadanie->plaża->obiad->plaża->sklep->taras
Hapol, te z ostatniego postu tak
To zdradź mi jakim cudem je takie wielkie możesz wstawiać?
Bo je przepuściłam przez program graficzny
Aaaaaaa....takie buty
Ostatnio edytowany przez hyde (2018-05-22 21:51:57)
Ostatnio edytowany przez hyde (2018-05-22 22:09:32)
No wreszcie
ale kontrast między ulicą a bajeczną, niebiańska plażą...
no i jako nieleżakowi, przynajmniej mieliście spokój od naganiaczy, a to spory plus (przynajmniej dla mnie by był )
Hyde...mosz jakeś ciymniejsze zdjyncia bo tyn niybieski tak wali po gałach że się łoglondać niy do bez zonnenbrylów
Jessssssuuuuuuu co za maruda ....
przekopiowałam z innego posta, bo tu pasuje jak znalazł
Ooooooooo żesz Ty ....
Angela, no wiem
I też to zauważyłaś, jesssu jaka maruda
Hapol będzie tylko gorzej, to może czytaj w zonnebrylach
Hyde zauważyłam - od co najmniej trzech dni jakieś ziarno grochu Hapola uwiera w tył.. albo snickersy mu się skończyły
Ostatnio edytowany przez hyde (2018-05-24 19:29:55)
Fionki .....
Oczy mi pękły
Ostatnio edytowany przez hapol (2018-05-24 20:02:56)