Nie jesteś zalogowany.
Aniu....mnie nie o takie wyskoczenie chodzi
Popieram Hapola - na wodzie człek jest u... no po prostu upupiony. Rozumiem rejs, gdzie tylko z morza można coś pooglądać (czyt. Alaska), ale rejs do miejsc gdzie można dojechać już nie. Ograniczony czas zwiedzania, bo zaraz odpływamy, a do tego brak pewności czy dobijemy tam gdzie chcemy, czy wybrana wycieczka po lądzie się odbędzie, czy będą na nią chętni itp
Zbyt dużo ryzyka; nawet teraz - miał być Kotor, nie ma Kotoru. Wycieczkę wybieram wg programu, a nie na zasadzie co się zdarzy. A zresztą wg starego powiedzenia - świnia i turysta, z wody nie korzysta.
Jasne, każdy wybiera co chce i kiedy chce. Wszystko jest dla ludzi i dobrze, że jest taka różnorodność form podróżowania.
Osobiście preferuję wyjazdy indywidualne, na własnych 4 kołach, lecz korzystam też z wielu innych. Już kiedyś pisałam, co mi odpowiada akurat w rejsach (m.in. ta odrobina luksusu, że np.hotel przemieszcza się razem z nami, nie trzeba codziennie pakować walizki, jak ma to miejsce na objazdówkach )
A jeśli chodzi o sytuacje wyjątkowe - jak ta gęsta mgła, która przydarzyła nam się akurat tym razem w Wenecji, to może dotyczyć każdej formy podróży; lądowanie na innym lotnisku, oddalonym nawet o kilkaset km (w razię gęstej mgły lub zbyt silnego wiatru) i też konieczność modyfikacji pierwszego dnia podróży. Ryzyko istnieje zawsze, natura ma swoje prawa. Kto jak kto, ale tak wytrawny turysta jak Ty - Papuas - powinien to rozumieć
Ostatnio edytowany przez AniaMW (2019-10-22 20:03:59)
próba się udała
statystyka mówi - im ktoś więcej podróżuje tym ma większą szansę spotkać się z sytuacją nieprzewidzianą
tym razem w Bułgarii czasowo zamknęli drogę i do skansenu zdążyliśmy na ostatnią chwilę
hmmm a ja nie widzę zdjęć
Ja widziałem wszystkie a teraz też mam "zakaz wjazdu"
wczoraj widziałem, a dziś echo, echo, echo ...
hi hi napisałem i wróciły fotki
?? Ciekawe, czemu zdjęcia tak sobie z Wami pogrywają...
U mnie są widoczne; hm, wszystko robiłam zgodnie z instrukcją, ale najwidoczniej nie są mi do końca posłuszne, więc tu ograniczę do minimum, a więcej zdjęć wprowadzę w tradycyjnej relacji.
Ostatnio edytowany przez AniaMW (2019-10-23 14:14:54)