Jestem wielką fanką filmów podróżniczych, ale zdecydowanie DOKUMENTALNYCH!!!!, natomiast jeśli chodzi o fabularne to są to zwykle przyjemne filmiki, ale bez większej wartości.
Miło się oglądało "Dobry Rok" kręcony w pięknych plenerach Prowansji, "Pod słońcem Toskanii" z rewelacyjną Diane Lane , "Mamma Mia"- z pięknymi  zdjęciami z wyspy Skopelos, czy "Moje Wielkie Greckie Wakacje" .
Filmu "Jedz, módl się, kochaj" nie widziałam- bo ksiązka skutecznie obrzydziła mi ten film- czytałam książkę, która uważąm za beznadziejną- zresztą książka ma paskudne opinie na forach księgarskich- więc rynek "czytaczy" równiez podziela moje zdanie.
Fajne są tez stare  przygodowe, typu" Białe Wilki" i stare jak swiat- ale bardzo przyjemne "Niedźwiadek", Biały Kieł.

Hejka lagatta,
Nie ! miałam na myśli "....greckie wakacje"! - ta sama aktorka (Nia Vardalos) gra w tym filmie przewodnika po Grecji dla amerykańskiech turystów.  Taka zwariowana komedia, niezbyt udana, ale mentalność turystów- oddana świetnie! , no i te greckie plenery.....

Moje wielkie greckie wakacje - film pełen humoru z miłymi greckimi widokami. Lekki i przyjemny