Nie jesteś zalogowany.
Strony: 1
Wątek Zamknięty
Wpadł mi taki pomysł do głowy, żeby uszczęśliwić bliską osobę wycieczką ! No wiecie,.... to zaskoczenie, itd, tylko mam obawy, czy całe przedsięwzięcie będzie na tyle trafione, że nie okaże się że a to termin nie pasuje, a to brak mozliwości zmiany terminu na inny, a to problem z urlopem w tym czasie....
Zastanawiam się, czy nie będzie więcej kłopotu, niz radości??? Co o tym sądzicie?
To może lepszym pomysłem będzie podarowanie tej osobie bonu wakacyjnego...wtedy ta osoba będzie miała możliwośc wybrania sobie wycieczki, za określoną na nim kwotę w danym biurze podróży oraz dopasuje sobie termin.
Alicjo czasami nasze najlepsze intencje nie uszczęśliwiają najbliższych. Decydując się na wykupienie wycieczki trzeba by było naprawdę bardzo dobrze znać preferencje tej osoby odnośnie wypoczynku, formy wyjazdu, które lubi najbardziej i oczywiście miejsce. Nie zawsze to co lubimy, to co było by dla nas bardzo dobre, jest tak samo dobre dla innych. Jeśli wiesz, że z takiej wycieczki naprawdę ktoś bliski byłby zadowolony to super pomysł, rewelacyjny. Najlepiej wybadać dokładnie grunt wcześniej. Niektórzy lubią spontan, inni wolą się przygotować dokładniej i potrzebują więcej czasu. Sam pomysł jest świetny, jeśli jednak ma to być niespodzianka to może lepiej wybrać jakąś krótką wycieczkę. Znamy takich, którzy postawieni byli przed faktem i zamiast do pracy pojechali na lotnisko. Mieli załatwiony urlop i dokładnie zaplanowany, dowiadywali się o tym w ostatniej chwili i byli ogromnie zadowoleni. Tylko czy każdy tak potrafi?? My np. lubimy planować dużo wcześniej, przygotowywać się do wyjazdu....takie oczekiwanie to największa frajda.
Powiem tak, ja BARDZO ucieszyłabym się z takiego prezentu Obojętnie dokąd ta wycieczka mała by być i kiedy. Zrobiłabym wszystko, żeby załatwić urlop i wszystko dograć. Ale ja jestem rodowitą travelmaniaczką a nie wiadomo czy ta osoba też jest.
ja taki prezent zrobiłam rodzicom na 25 rocznice ślubu. Mama od zawsze chciała zwiedzić Paryż więc to była świetna okazja aby spełnić jej marzenie. Widok jej twarzy jak rozpakowała paczuszke - bezcenny.
Ja osobiście też była bym zadowolona, ale problemy z urlopem rzeczywiście trzeba wziąć pod uwage.
Witamy,
uważamy, że taki prezent jest po prostu fantastycznym pomysłem, tylko trzeba się poważnie zastanowić co dana osoba lubi, co ją interesuje, wybrać wycieczkę pod naszego bliskiego, nie pod nas, czyli to, co nam by się podobało. Trzeba zadać sobie kilka pytań o to czy to powinna być wycieczka egzotyczna czy europejska, krótki wypad do jednej ze stolic czy objazdówka? Mamy nadzieję, ze uda Ci się dobrze wybrać!
Pozdrawiamy
Pewnie moze to byc dobry pomysl, ale to zalezy. Niektore osoby lubia planowac swoje wakacje i trzeba by miec pewnosc, ze to bedzie wlasnie to na co obdarowywana osoba ma ochote. Co innego jesli ktos marzy o jakims wyjezdzie w konkretne miejsce i dostanie bilet. W takim wypadku to super prezent.
Dzieki wszystkim za sugestie i podpowiedzi; skłaniam się najbardziej do uwagi Kangura . Wycieczkobiorcą ma byc mój własny małzonek! - a więc ze wzgledu na zbyt skomplikowaną jego pracę- a raczej fakt otrzymania urlopu w terminie który właśnie nam pasuje - nie może byc mowy o zupełnym zaskoczeniu- więc po krótkich rozmowach "naprowadzających" doszliśmy do consensusu - że wspólnie poszukamy jakiegoś pasującego "prezentu" w dogodnym terminie i kierunku - a ja bedę tylko wycieczkodawcą! Taki prezent dla nas obojga pod choinkę! - chociaż juz sie zanosi na opóźniony- bo jeszcze o grudniu - nie ma juz mowy! zobaczymy czy cos z tego wyniknie.....
dzieki wszystkim za opinie:)
Z mezem to inna sprawa bo robisz prezent i jemu i sobie. Poza tym wiesz co lubi. A nawet jak nie lubi to i tak pojedzie tam gdzie go szefowa zabierze . Mamy jakies wyjscie? Przeciez najwazniejsze zebyscie Wy- nasze panie byly szczesliwe- wtedy zycie jest latwe . Pozdrawiam i zycze udanych wakacji!!!
Ostatnio edytowany przez kangur (2010-12-17 15:30:34)
Kangur dobre podejście..... Takie prezenty uwielbiamy sobie robić i jeszcze wspólnie się do nich przygotowywać. Moim prezentem urodzinowym od Zbyszka jest Paryż - jedziemy razem w styczniu i już nie możemy się doczekać. Życzymy Tobie Alicjo udanych wojaży i wszystkim travelmaniakom takich cudownych prezentów:)
Kilka miesiecy temu zlozylam sie wraz z bratem na bon wakacyjny na rocznice slubu rodzicow.Ze wzgledow praktycznych tj.praca,urlopy.itp. pomysl okazal sie strzalem w dziesiatke!Wniebowzieci rodzice dolozyli pare groszy i pojechali na wycieczke do Izraela w wybranym przez Nich terminie.Bon mozna kupic za dowolna sume nawet niewielka np.weekend w hotelu ze spa na terenie kraju,a jesat wazny przez rok od momentu kupienia,wiec wachlarz mozliwosci ogromny.
Ja również uważam,że jest to świetny pomysł aby sprawic bliskim gwiazdkowy prezent. Lepszy od takiej wycieczki będzie wakacyjny bon,dzięki któremu znajomi wybiora się w podróż kiedy tylko będa chcieli.
Wątek Zamknięty
Strony: 1