Widziałem piramidy Majów, widziałem tajemniczą nabatejską Petrę, byłem w Ziemi Świętej, widziałem pomnik wiecznej miłości w Tadź Mahal, byłem w zamku samurajów w Himeji, widziałem polujące gepardy w Tsavo, ale jeszcze nigdy nie byłem tak podniecony przed wyjazdem jak tym razem, tuż przed chińską przygodą. Może to dlatego, ...