Włochy - Rzym - relacja z wakacji

W podróż wybrałam się sama. Nie znam włoskiego, ani angielskiego i nie było problemów- tylko się nie bać. Właściwie to nie spotkałam nikogo z Polski zwiedzającego Rzym na własną rękę -nawet rodzin- a szkoda, bo to całkiem łatwe, ciekawe i przyjemne.
Rezerwacja noclegu bez przedpłaty jest utrudniona, ale nie niemożliwa (mi się udało). Hotel to minimum 60 EUR noc, Hostel w Rzymie od 25 EUR noc ze śniadaniem. Bilet kupiony i nocleg jest - jadę. Pierwszy dzień w Ostii był trochę rozczarowujący - Cały dostęp do morza zabudowany ogrodzeniami różnych prywatnych lokali i w kwietniu ciężko znaleźć furtkę z dojściem na mocno zagospodarowaną plażę. Morze ładne, plaża pusta i jeszcze nie zaśmiecona, chociaż te rozwalające się przebieralnie nie były ładne.

Po nocy z widokiem na morze jadę metrem do centrum Rzymu - zakwaterowanie i w drogę.
Teraz mogę powiedzieć, że wpadłam w szał zwiedzania - tak wiele galerii, muzeów, ruin dostępnych akurat w tych dniach za darmo!! Tak zaczęłam moje kilka dni zwiedzania, a jest co. Jak dla mie bajka - zdarłam nogi i kręgosłup a widziałam połowę z tego co chiałam zobaczyć, nie udało mi się dotrzeć na żaden koncert, chociaż był taki plan i na dodatek w miarę zwiedzania uświadamiałam sobie coraz bardziej, że chyby tu jeszcze wrócić muszę tak wiele jeszce miejsc i wrażeń na mnie czeka. Te wąziutkie uliczki, pędzące motorki, śpiwający kierowcy, turyści, włoskie jedzenie, lody, Tybr, wszystkie zabytki i piękności, złodzieje - niesamowicie wiele. Rzym w moim umyśle to skarbiec zabytków bez granic- za każdym rogiem czai się wróg turysty - coś pięknego i niespotykanego do oglądnięcia. Tydzień w tym mieście to o wiele za mało.

Oczywiście zwiedziłam także Watykan i byłam na maszy św. na Placu św. Piotra.

Wszystko co jest w dobrym przewodniku warto zwiedzić, a wszystko co chcemy zwiedzić, to na 100% warto -- tylko przewodnik powinien być w miarę dobry, bo mój był beznadziejny i po pierwszym dniu wylądował w walizce. Poza typowymi celami turystycznymi, galeriami i muzeami (Polecam Muzeum Sztuki Współczesnej - jak weszłam to pomyślałam, że nabijają się ze mnie, ale po kilku pierwszych pokojach zaczyna się kalejdoskop pięknych dzieł). Warto wybrać się na któreś z 7 wzgórz Rzymu - niezapomniane widoki nawet lepsze jak z Castel Sant Angelo. Dużo przydatnych informacji jest na rzym.it i warto skorzystać z informacji rzymiania.