Włochy - Brinzio/ Sacro Monte/Campo dei Fiori - relacja z wakacji

Niecaly miesiac temu urodzil mi sie synek i na dalekie podroze jeszcze nie czas, ale ale na krotki spacer warto sie wybrac. 7 wlasciwie na 3 krotkie spacery samochodem i pieszo). Tak wiec z Varese samochodem jakies 15 minut do Brinzio i jestem w innym swiecie. Na poczatek warto wejsc do kosciola przez niskie drewniane drzw i i w polmroku stsaroswieckosci przygotowac sie na podroz w czasie. Nastepnie wchodzimy w waskie brukowane uliczki (takie typowe dla Wloch - na szerokosc malego samochodu/ Idac nimi staemy przed tabliczki z nazwami poszczegolnych dziedzincow i powoli osmielamy sie wchodic przez lukowate przejscia na podworza. Cutaj zaskakuje nas nowoczesnosc i pradawnosc. Tego nie da sie opisac- to trzeba zobaczyc.
Mysle, ze duzo miejsc we Wloszech ma podobna dziedzincowa zabudowe, ale dla mnie to nowosc.
Takze niedaleko Varese jest Sacro Monte - takie mini miasteczko/osiedle przynalezne do Varese przyczepione do stoku wzgorza z ciekawa zabudowa- niektore uliczki maja swoje nazwy i sa poprowadzone pod domami!!!- czasem ma sie wrazenie, ze to tylko takie przejscia, ale jak sie przypatrzymy, to zobaczymy wejscia do domow, skrzynki pocztowe, czsem wystawione przed drzwi miseczki z mlekiem dla kota.
W tej samej okolicy jest takze warty odwiedzenia punkt ( a wlasiwie sa to 2 punkty widokowe) na Campo di fiori.Jeswn na nizine, a drugi na gory. Szkoda tylko, ze gory sa tutaj czesto przesloniete chmurami, albo mgla.

Centrum miejscowosci.