W słoneczny zimowy, lipcowy (!) dzień wybraliśmy się z synem do rezerwatu Deep Creek. Wspaniale miejsce, oferujące spektakularne widoki i interesujące szlaki turystyczne, zostało założone prawie na samym końcu półwyspu Fleurieu, u którego stop znajduje się Adelajda.
Zima to w Południowej Australii okres zieloności, czas kwitnięcia wielu kwiatów i narodzin licznych gatunków zwierząt. Dzień zimowy jest jednak bardzo krotki, często pada i wieją sztormy a pogoda i temperatura może w ciągu paru minut zmienić się drastycznie. Dlatego, korzystając z ciepłego (ok. 20 stopni) dnia wyjechaliśmy wcześnie rano.
Droga do rezerwatu wije się nad samym morzem i można podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Po drodze zatrzymaliśmy się na moment w urokliwej, maleńkiej osadzie Myponga Beach z zabytkowym, drewnianym mostem. W rezerwacie spędziliśmy cały dzień na różnych szlakach. Cudowne miejsce, wspaniały kontakt z przyrodą. Polecamy wszystkim odwiedzającym Adelajdę.
Jeśli jesteś w Adelajdzie i masz ochotę na bliski kontakt z dziką australijską przyrodą to Deep Creek to jest najodpowiedniejsze miejsce. Polecamy.
Deep Creek Conservation Park zajmuje 45 kilometrów kwadratowych dzikiego australijskiego buszu i jest ulokowany na południowym końcu półwyspu Fleurieu Peninsula w stanie Południowa Australia, 11 km na wschód od przylądka Cape Jervis.
Spektakularne klify nad Południowym Oceanem ciągną się na przestrzeni 18 km. Z terenu rezerwatu rozciąga się wspaniały widok na wielką wyspę Kangaroo Island oraz małe, skaliste wysepki. Na terenie parku występuje wiele gatunków roślin i zwierząt, w tym wszechobecne kangury.
Liczne szlaki turystyczne (w tym słynny Heysen Trail) przecinają teren rezerwatu umożliwiając dotarcie do wielu wspaniałych miejsc i punktów widokowych. Na terenie parku możliwe jest biwakowanie i znajduje się tam kilka pól namiotowych. Wjazd na teren rezerwatu kosztuje $8 za samochód.
Brak komentarzy. |