Zaczęło się od awarii samochodu, która opóźniła podróż o jeden dzień. Potem jazda na \”pełnej szybkości\” z dwugodzinną drzemką i śniadaniem w Augustowie. W Wilnie byliśmy na czas. Hotel, z parkingiem na pięć samochodów, w centrum miasta. Stare Miasto bardzo rozległe. Widać zainwestowane w renowację pieniądze. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Możemy się od Litwinów wiele uczyć. Zwiedzanie zaczynamy od ulicy Gedymina idąc w kierunku KATEDRY WILEŃSKIEJ. Kolejne kierunki zwiedzania, to kwestia wyboru. Inaczej mówiąc, trzeba być przygotowanym, wiedziec co się chce zobaczyć, w którym kierunku iść itd. Zdjęcia opublikowałem na google+
https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5898654461802174129 Po dwóch dniach nocleg w Rydze. Chcieliśmy przypomnieć miasto, które zauroczyło nas w 2011r. Potem nocleg w Tallinie. Oczywiście, że z wypadem na starówkę. Prom do
Helsinek to tylko 2 godz. Na helsińskim placu targowym konsumujemy ,za jedyne 10 euro porcja, bardzo dobry obiad i jazda do PORVOO, jednego z dwu najstarszych (1346 r.) i najładniejszych miast
Finlandii. Naprawdę warte zwiedzenia. Zobacz tutaj: https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5898134033909446481 Po małej kawie jazda do Raumy, trzeciego pod względem wieku miasta Finlandii (1442r). Wspaniała starówka Raumy to największy w krajach nordyckich zabytkowy zespół urbanistyczny, z drewnianą zabudową składającą się z ponad 600 domów. W tej części miasta znajdują się muzea, urokliwe domki, kawiarnie, sklepy. W nowej części miasta zlokalizowane są instytucje i obiekty usługowe. https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5899775547241296689
Będąc 5 dni w Raumie, nie wypadało odwiedzić
Turku, najstarszego miasta Finlandii z zamkiem z 1280 r. muzeami, katedrą – najważniejszą świątynią kościoła luterańskiego w Finlandii, przystanią promową, skansenem. Zobacz: https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5901159037032611329?authkey=CIbjo5qA476CQg
Pori: https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5897609192252687281
Będąc w Finlandii w 1956r. zapamiętałem budynek, który, tak mi się wydawało, usytuowany był w
Tampere. Pamiętałem o nim ponad 50 lat. Rozumiecie ???...50 lat...Ranyyyy ;). Musiał zrobić na mnie duże wrażenie skoro zapamiętałem. Rozczarowany byłem gdy nie znalazłem go w tym mieście podczas pobytu w 2011r. Okazało się, że pomyliłem miejscowości. „Zgubę” odnalazłem w Pori w tym roku. Śmieszne, ale dla mnie to ogromne zaskoczenie. Był identyczny z tym co zapamiętałem. Krzyknąłem gdy zobaczyłem. Przez 50 lat melasa narobiła dużo szkód w mojej głowie, stąd zmiana miejscowości.
Wyspy Lisów czyli Reposaari:
https ://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5897966759771535297
To miejsce położone 25 km od Pori. Miejsce spokojnego wypoczynku, skalistych plaż, kempingów za,średnio, 100 euro doba
Naantali Kraina Muminków
https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5899072669593389329
Z Muminkami porozmawiać możesz za jedyne 25 euro. Płacisz, wchodzisz i spotykasz się z komercją. Mówią, że dorośli powinni wchodzić z butelka wódki. Nie skorzystałem. Dla dzieci raj.
Po 5-dniowym pobycie w Raumie czas na Sztokholm. Prom za 250 euro. W cenie kajuta z oknem, telewizorem, nie wiem po co, samochód plus dwie osoby. Śniadanie dodatkowe 11 euro od osoby). Sprzedający bilety kłamał mówiąc, że nie ma tańszych miejsc. Miał za zadanie sprzedać jak najwięcej biletów najdroższych i to czynił. Zbyt słabo znam fiński aby z chłopakiem polemizować, targować się. Kupiłem i nie żałuję. Japończycy, a było ich na promie dużo, płynęli w gorszych warunkach. Kajuta jaką miałem,przeznaczono dla gości z kasą i klasą ;). Rejs wspaniały. Wysepki, wyspy Alandzkie, zachód słońca... Warto było. Zresztą zobaczcie
https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5903393374797166417
Sztokholm: https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5899403093926644433 Miasto płatnych parkingów. Miasto braku miejsc na parkingach. Miasto przepięknej starówki. Miasto ludzi żyjących na luzie. Tylko w Sztokholmie, w centrum miasta, zobaczyć możesz faceta w garniturze, białej koszuli, krawacie,łowiącego ryby. Identycznie ubranego zobaczysz, gdy jedzie motocyklem lub rowerem. A, że w trampkach koloru czerwonego... Kogo to obchodzi ? Najważniejsze, że on czuje się dobrze. I o to chodzi.
Stolica Szwecji to miasto niewielki, które zwiedzić możesz spacerując pieszo. Wchodzisz na starówkę i zapominasz o świecie. Podziwiasz...
Hotel w centrum 140 euro, w tym śniadanie. Doba podziemnego parkingu 50 euro.
Pozostała Kopenhaga:
W planie przejazd przez najdłuższy most w europie. Jedziemy więc. Można płacić w euro, to płacimy 50 euro i wio... Spodziewałem się większego przeżycia. Na końcu mostu tunel a za kilkanaście kilometrów Kopenhaga. Przyjechaliśmy wcześniej niż planowaliśmy. Hotel w pobliżu dworca kolejowego, 10 min od portu promowego i 15 od centrum. Zależało mi aby zobaczyć najpiękniejszą dziewczynę Kopenhagi. Zobaczyłem. Czekała na mnie Potem, brzegiem morza, poszliśmy w kierunku centrum. Po prawej stronie ukazał się Marmurowy Kościół – FREDERIKSKIRKE. Poszliśmy w jego kierunku. Potem to już tylko zatracenie. Kopenhaga powaliła nas z nóg.
https://plus.google.com/photos/103947868985928077729/albums/5898308737559307025
Do domu wróciliśmy promem: Gedser - Rostock. Odległość z Kopenhagi do Gedser to 150 km. Potem 2 godziny promem za 125 euro (dwie osoby plus samochód) i 450 km do domu. O godzinie 15,30 byłem w Kopenhadze a o godz. 2 w nocy następnego dnia w domu. Jaki ten świat mały
Wilno Porvoo, Rauma, Starówka w Sztokholmie. Kopenhagę obowiązkowo :)
Przydatna waluta litewska,szwedzka, duńska. Chociażby przy opłacaniu parkingów.