Starozytna gra Majow. Gra polegała na tym, by wrzucić kauczukową piłkę do kamiennej obręczy, zawieszonej na ścianie boiska. Mogłoby się wydawać, że to niezbyt skomplikowane zadanie, ale owa obręcz służąca za bramkę często była umocowana na wysokości kilku
dinus | Bardzo ciekawa gra , zawodnicy musieli byc bardzo zwinni, przewaznie uderzali ta pilke biodrami. Mieli o co walczyc kapitan przegranej druzyny tracil glowe. Doslownie. Juego de pelota nie służyła wyłącznie rozrywce. Przede wszystkim był to bardzo ważny rytuał, przedstawiający symboliczną walkę między dobrem a złem lub między dniem a nocą. W tej wersji mecze były „ustawiane”, gdyż dobro zawsze musiało zwyciężyć. Aby mieć pewność, że tak się stanie, w drużynie z góry przegranych grali jeńcy. Przed meczem odpowiednio przygotowywano jeńców, a mianowicie głodzono ich, a jeśli przed rozpoczęciem gry pomimo wszystko wykazywali zbyt dużo energii, łamano im którąś z kończyn. Na zakończenie kapitanowi drużyny obcinano głowę obsydianowym nożem. |
dinus | Bardzo ciekawa gra , zawodnicy musieli byc bardzo zwinni, przewaznie uderzali ta pilke biodrami. Mieli o co walczyc kapitan przegranej druzyny tracil glowe. Doslownie. Juego de pelota nie służyła wyłącznie rozrywce. Przede wszystkim był to bardzo ważny rytuał, przedstawiający symboliczną walkę między dobrem a złem lub między dniem a nocą. W tej wersji mecze były „ustawiane”, gdyż dobro zawsze musiało zwyciężyć. Aby mieć pewność, że tak się stanie, w drużynie z góry przegranych grali jeńcy. Przed meczem odpowiednio przygotowywano jeńców, a mianowicie głodzono ich, a jeśli przed rozpoczęciem gry pomimo wszystko wykazywali zbyt dużo energii, łamano im którąś z kończyn. Na zakończenie kapitanowi drużyny obcinano głowę obsydianowym nożem. |
piea | fajne widowisko! |