Egipt - Hurghada - relacja z wakacji

Wszyscy już byli w Egipcie... więc i na nas przyszła pora ;) Nie ukrywam że zachęcające było to iż właściwie każdy chwalił sobie pobyt w tym kraju i przeważnie każdy wraca kilkakrotnie do tego dość oryginalnego kraju. Również my przyjechaliśmy stamtąd z miłymi wspomnieniami i niedosytem, co jednoznacznie wskazuje że kiedyś tam jeszcze wrócimy

Egipt jest nietypowym arabskim krajem, nietypowym iż pomimo udręki w postaci nadgorliwych sprzedawców i taksówkarzy, jest miejscem ciekawym. Z pewnością nie można się tam nudzić, a każdy turysta znajdzie dla siebie atrakcje i miejsca do odwiedzenia.

Podczas niedługiego pobytu zdecydowaliśmy się na trzy wycieczki. Pierwsza z nich była rejsem na wyspę Giftun i pobliskie rafy. Wyspa i wody ją otaczające faktycznie przypominają rajskie zatoki, pokroju wysp karaibskich. Piękne!! Nurkowanie z rurką, czyli tzw. snorkeling też jest niezwykłym uczuciem, aczkolwiek zapewne nie dorównuje nurkowaniu głębinowemu.

Kolejna wyprawa to Quad safari, czyli wypad na pustynię wyłącznie na quadach. Trasa 40km to prawdziwa szkoła przetrwania, zwłaszcza że teren nie jest przychylny tym małym pojazdom. Po przemierzeniu godzinnej trasy dociera się do podejrzewam sztucznie stworzonej na potrzeby turystów wioski Beduinów, gdzie nie tylko można poznać tajniki ich nietypowego życia, jak również skosztować upieczonego placka, czy zakupić ich wytwory typu bransoletki, dywany czy herbatki. Na turystów czeka też przejażdżka na wielbłądach, oraz zwiedzanie terrarium. Powrót na quadach przy zachodzie słońca jest nie do opisania. Pięknie!

Pomimo wielu ostrzeżeń że nie warto jechać na wycieczkę do Kairu, zdecydowaliśmy się zaryzykować. Dla prawdziwego turysty jechać do Egiptu i nie widzieć Piramid to co najmniej pomyłka. W każdym razie okazało się że należymy do tej grupy turystów, dla których 24 godzinna podróż nie jest zbyt męcząca, a ponadto zobaczenie Piramid zrekompensowało wszelkie uniedogodnienia. Piramidy okazały się być identyczne z tym, jakie miałam o nich wyobrażenia. Niesamowitym było wrażenie podziwiania ich ogromu, a zwłaszcza wielkości kamieni w porównaniu z ludzką sylwetką (sięgały mi prawie do pasa)!!!! Wycieczka do Kairu obejmowała również Muzeum Kairskie. Zwiedzanie go jest jednak niezbyt wciągające, być może dzięki duchocie jaka tam panuje. Jedyną ciekawą wystawą były skarby z grobowca Tutanchamona (pewnie dlatego ze znajdują się w klimatyzowanej sali!! :)