Egipt - Hurghada - relacja z wakacji

Zwiedzając Hurghadę warto zboczyć z głównych miejsc odwiedzanych przez turystów, minąć piękne hotele i zapuścić się w wąskie uliczki. Można spotkać tam uśmiechniętych mieszkańców żyjących bardzo skromnie i poznać ich codzienne życie.

Żyją w nędznych warunkach, przypominających często nasze wysypiska śmieci. Przerażający był widok bawiących się, wysmarowanych różnego rodzaju maśćmi dzieci, brudnych, zaniedbanych. Dzieci podchodziły do nas, uśmiechały się, chętnie pozowały do zdjęć, które koniecznie chciały od razu zobaczyć. Wyciągały rączki po cukierki i mimo wszystko wyglądały na szczęśliwe.

Mieszkańcy z zainteresowaniem wychodzili z domów i zadawali pytania. Jedni zaprosili nas na herbatę do swojego mieszkania. Nie chcieliśmy być niemili, jednak z racji złych warunków higienicznych jakie tam panowały, wykręciliśmy się i odmówiliśmy wizyty (tłumacząc się, że musimy być już na kolacji w hotelu).

Hurghada jest miastem turystycznym w Egipcie na wybrzeżu Morza Czerwonego. Miasto zostało założone w początkach wieku XX i pełniło rolę osady rybackiej. Jednak od wczesnych lat 80-tych stało się ważnym ośrodkiem turystycznym i jest ciągle powiększane przez arabskich i zagranicznych inwestorów.

Hurghada rozciąga się na około 40 km wzdłuż brzegu Morza Czerwonego i raczej nie sięga daleko w otaczającą miasto pustynię.

Miasto składa się z kilku części, wśród nich to:

• Dahar - najstarsza część Hurghady, gdzie mieści się największy bazar Hurghady, a także poczta i dworzec autobusowy.
• Sakkala - nowsza niż Dahar, część hotelowa, uznawana za centrum.
• Village Road - najnowsza, południowa część. To właśnie tu powstają najnowsze hotele, coraz więcej sklepów, restauracji. Bardzo szybko się rozwija, tworzy już praktycznie drugie centrum Hurghady.

Mieszkaliśmy w hotelu Zahabia - warunki ogólnie dobre, jedzenie marne. Dużą liczbę gości stanowili Rosjanie i Egipcjanie. Nie polecamy tego hotelu.