Podobno jest najpiękniejszą rezydencją magnacką i jednym z najlepiej zachowanych w Europie zamków renesansowych. Na dodatek przypomina krakowski Wawel... choć nie wielkością a raczej architekturą. Czy tak jest?
Baranów Sandomierski to miasto ulokowane w woj. podkarpackim niedaleko Sandomierza oraz Tarnobrzegu. Baranów Sandomierski swą historią sięga średniowiecza. Ta dogodnie zlokalizowana pod względem możliwości dojazdu osada została zbudowana przez Bolesława Krzywoustego w 1135 roku.
Wielu z nas kojarzy się popularne określenie „Mały Wawel”, jednak wierzcie mi, jeżeli pojawicie się w Baranowie Sandomierskim, aby samemu porównać podobieństwa tutejszego zamku z krakowskim Wawelem, nie natraficie na rzeszę turystów. Idąc pieszo na zamek spotkałam się głównie ze zdziwionymi spojrzeniami mieszkańców, którzy zdawali się nie dawać wiary temu, że naprawdę ktoś przyjechał tylko po to, aby obejrzeć zamek... w dodatku autobusem miejskim i jeszcze z plecakiem.
Dostojne i zakazane komnaty
Zamek został wzniesiony pod koniec XVI wieku, w miejscu średniowiecznego, obronnego dworu rycerskiego. Początkowo dwór baranowski należał do szlacheckiej rodziny Baranowskich (stąd jego nazwa), sto lat później właścicielem Baranowa został wielkopolski ród Górków. Stanisław Górka sprzedał dobra baranowskie Rafałowi Leszczyńskiemu. To, co dziś oglądamy jest właśnie dowodem wytwornego stylu zamożnej rodziny Leszczyńskich.
Część pomieszczeń jest udostępniona zwiedzającym, choć stosunkowo od niedawna. Jeszcze do 1997 wejście do wielu zakamarków zamku było zupełnie niemożliwe. We wnętrzach do stycznia 2002 roku trwał remont.
Wawel w miniaturze
Najciekawsze w całym obiekcie jest jednak podobieństwo do Wawelu, którego doszukują się w nim znawcy sztuki. To, ze Baranów otrzymał przydomek „Mały Wawel” zawdzięczamy najprawdopodobniej włoskiemu architektowi i rzeźbiarzowi Santi Gucci’emu - projektantowi zamku. Niemałą zasługę ma w tym również arkadowy dziedziniec, położony na pierwszym piętrze. Otoczony jest on z trzech stron piętrowymi krużgankami arkadowo-kolumnowymi, z oryginalną klatką schodową, tworząca nad bramą arkadową loggię. W krużgankach zobaczymy natomiast portale o fantazyjnych, ozdobnych dekoracjach.
Zamek wzniesiony jest na planie prostokąta z narożnymi basztami w kształcie cylindrów oraz wieżą. Każdy przybywający w progi zamku jest mile wdzianym gościem, o czym świadczy sentencja zamieszona nad jego wejściem: Amicis qualibet hora, co znaczy „Przyjaciołom o każdej porze”.
Siarczane piwnice
W piwnicach zamku znajduje się stała ekspozycja muzealna. Podziwiać można największe w Europie czółno wydłubane z pnia drzewa, wystawę kafli oraz jedyne w Polsce muzeum siarki (Muzeum Zagłębia Siarkowego, prezentujące historię kopalnictwa siarkowego w Tarnobrzeskim Okręgu Siarkowym).
Zwłaszcza w okresie wiosennym i letnim popularne stało się organizowanie wesel w zamkowych arkadach., co nie jest wcale złym pomysłem. Nastrój jest wspaniały - dostojny, romantyczny ale zarazem spokojny. Muzy zamku skrywają również kaplicę oraz hotel, mieszczący się w miejscu dawnych stajni. Istnieje także możliwość wynajęcia restauracji zamkowej oraz części sal na imprezy okolicznościowe taki jak sympozja czy konferencje.
Brak komentarzy. |