Oferty dnia

Azja na własną rękę

Coraz więcej z nas jadąc do Azji staje przed dylematem, czy lepiej wybrać się na wyjazd zorganizowany przez biuro podróży, czy na własną rękę. Co należy wiedzieć przed taka podróżą? Na co zwrócić uwagę? I co najważniejsze, czy polski turysta odnajdzie się sam w Azji? Oto kilka rad...

mzi, fot. wikimedia.org / 2010-10-03
Komentarze:

gargamella
2010-10-21

no ja chwilowo też tam, finansowo bliższe mi to rejony ;) a o Kaukazie marzyłam od dawna. Cieszę się, że za tak niską cenę można już Azji rzucić wyzwanie :)

gekon
2010-10-18

Na razie jeszcze tak daleko nie myślałem się zapuszczać.Nie mówię, że nie warto, i jest to jakaś wakacyjna opcja na późniejszą wyprawę. Bo czemu nie. Skoro LOT szaleje i otwiera coraz to nowe kierunki, to czemu nie korzystać. Na razie pozostanę przy Gruzji, Armenii, Turcji. W tym kierunku kieruje swoje plany.

gargamella
2010-10-18

Mi się jeszcze podoba opcja Wietnam (Hanoi), a to dlatego, że stamtąd można wyskoczyć do Laos. Kraj podobno przepiękny. Przy otwarciu kilku azjatyckich kierunków strategicznych, takich właśnie jak Gruzja, Armenia, Bejrut czy Hanoi, Polska może się stać krajem tranzytowym na Azję :)

gekon
2010-10-16

@gargamelia. Niestety w kwesti couchsurfingu do na te tereny zbyt wiele nie mogę pomóc, ale faktycznie istnieje. A co do egzotyki, to chyba im dalej na Wschód tym bardziej. Ważne, że LOT otwiera się na tę stronę, bo to daje dodatkowe opcje na wakacje, w końcu nie każdy lubi wylegiwać się w ciepłych krajach.

gargamella
2010-10-14

ja też dziękuję, na pewno przeczytam jeśli będę się wybierać :) ja jeszcze popytam trochę odnośnie coachsurfingowej sytuacji w Gruzji i w Armenii. Swoją drogą, przynajmniej na razie są to bardzo egzotyczne kierunki - w Gruzji czy Armenii mam wrażenie, że życie się jeszcze toczy starym spokojnym torem, przynajmniej z dala od większych miast. Warto tego doświadczyć :)