Co zrobić, gdy biuro podróży zbankrutuje? Na początku sezonu turystycznego, gdy klienci ruszyli do biur podróży mieliśmy przypadek upadku biura Sky Club. Co zrobić w przypadku upadku biura podróży, kiedy możemy liczyć na zwrot pieniędzy? Podpowiadamy jak cały proces wygląda w praktyce.
Bankructwo biura podróży
Biura podróży, coraz częściej miewają naprawdę duże problemy. Niestabilność rynku już wcześniej pokazywała, że nawet duzi touroperatorzy miewają kłopoty, z których nie da się wyjść obronną ręką - bankructwo Orbisu i Selectours, a ostatnio biura podróży Sky Club, głośnym echem odbiło się wśród klientów. Jak w obecnej sytuacji kupić wycieczkę i nie obawiać się czy w ogóle do niej dojdzie? Czy jest coś, co daje gwarancję? Obawy i rozważania turystów są zrozumiałe. Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, biuro ogłaszające bankructwo ma obowiązek sprowadzić swoich klientów do kraju i wypłacić im odszkodowanie, za niezrealizowaną część wakacji. Zwrot wpłaconych pieniędzy należy się i tym, którym na wakacje nie udało się wyjechać. Niestety nie zawsze tak się dzieje. Klienci powinni jednak wiedzieć o zobowiązaniach, jakie ma w stosunku do nich touroperator z problemami! Świadomość praw to podstawa do odzyskania wpłaconych pieniędzy.
Biuro podróży upadło - co dalej?
W pierwszej kolejności należy zgłosić się do Urzędu Marszałkowskiego województwa, w którym jest zarejestrowany touroperator. To on, zgodnie z ustawą, dokłada wszelkich starań, aby jak najszybciej sprowadzić turystów pozostawionych poza granicami kraju. W tym celu korzysta ze środków z gwarancji ubezpieczeniowej upadłego biura podróży. Pozostałe środki z kwoty gwarancyjnej zostaną przeznaczone na rekompensatę dla osób, które wpłaciły zaliczkę lub całą kwotę za imprezę turystyczną, jednak ze względu na bankructwo biura podróży, impreza ta nie odbyła się.
Kiedy odzyskam pieniądze?
Tutaj niestety nie mamy dobrej informacji. Zgodnie z prawem osoby poszkodowane mogą zwracać się do Urzędu Marszałkowskiego w ciągu roku od dnia zgłoszenia upadłości przez biuro podróży. Dopiero po upływie tego okresu pracownicy urzędu mogą oszacować liczbę osób poszkodowanych, wiedząc już, jaka kwota z sumy gwarancyjnej pozostała. Całość tej kwoty zostanie rozdysponowana wśród poszkodowanych turystów. Najlepszym przykładem niech będzie tu upadłość biura podróży Selectours z końca 2010 roku. Jego klienci odzyskali część straconych pieniędzy po około 1,5 roku.
Szczęściarze dostaną szybciej
Dużym szczęściem w nieszczęściu mogą cieszyć się osoby, które kupiły wycieczkę tuż przed upadkiem biura podróży, jeśli kupowały wycieczkę u agenta. Jeśli w momencie upadku touroperatora, agent nie przelał na konto biura wpłaconej przez nas kwoty, powinien od razu odzyskać wszystkie pieniądze.
Jak i gdzie sprawdzić gwarancję ubezpieczeniową biura podróży?
Wszyscy touroperatorzy działający na polskim rynku mają obowiązek zawarcia umowy gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, która pozwoli na zrealizowanie wszystkich zobowiązań zaciągniętych wobec klientów. Im wyższa kwota gwarancji tym większa szansa na to, że klient odzyska całą zainwestowaną gotówkę. Dlatego radzimy, by przed podpisaniem umowy z touroperatorem zapytać go, o tę właśnie gwarancję lub samemu sprawdzić jej wielkość na stronie internetowej: www.turystyka.gov.pl.
Czy cena wycieczki może się zmienić?
Turyści buntują się, gdy na kilka dni przed wykupionym wyjazdem otrzymują informację, że jego cena się zmieniła i jeżeli chcą nadal z niego skorzystać, to muszą dopłacić. Czy to zgodne z prawem? Dlaczego mam dopłacać skoro teoretycznie została opłacona całość imprezy? Choć wzbudza to kontrowersje, touroperator może prosić o dopłatę do wycieczki, jednak tylko pod warunkiem, że umieścił w umowie odpowiedni zapis. Oczywiście zmiana ceny nie jest dowolna! Może ona być związana wyłącznie z znaczącym wzrostem kursów walut, kosztów transportu oraz podatków, opłat urzędowych, lotniskowych czy przeładunkowych. Ale nawet wówczas klient musi mieć prawo nie zgodzić się na zaproponowane warunki, odstąpić od umowy i wówczas biuro powinno mu zwrócić całą wpłaconą kwotę, bez żądania kary. Warto też zaznaczyć, w okresie 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona.
- Należy zawsze dokładnie czytać umowę i zwracać uwagę na wszystkie jej zapisy, żeby nie przeżyć niespodzianki na kilka dni przed wyjazdem. Warto też dodać, że często istotne zapisy - między innymi te dotyczące zmiany cen wycieczki - umieszczane są nie w umowie, a w warunkach uczestnictwa, które są jej integralną częścią, choć przeważnie klienci nie przywiązują do nich większej wagi - podpowiada Piotr Woś z eSKY.pl.
Dwa dni przed urlopem. Wyjazd odwołany!
Taka sytuacja niestety też może się zdarzyć - doświadczyły jej chociażby osoby, które nie wyjechały do Egiptu czy Tunezji z powodu ubiegłorocznych zamieszek. Oczywiście można się złościć na los, ale przede wszystkim należy się zorientować w swoich prawach i dowiedzieć się czy jest szansa na to, by skorzystać z urlopu gdzie indziej? W przypadku gdy nastąpi konieczność zmiany istotnych warunków umowy tj. podróż zostanie odwołana lub przełożona, klient ma prawo żądać natychmiastowego zwrotu wpłaconych pieniędzy lub może zgodzić się na uczestnictwo w imprezie zastępczej. W tym ostatnim przypadku standard wyjazdu musi pozostać na tym samym poziomie lub może być zwiększony, natomiast jeżeli touroperator zmniejszy standard jest zobowiązany do zwrotu klientowi różnicy w cenie. W sytuacji, gdy klient nie zdecyduje się na wyjazd zastępczy i chce odstąpić od umowy, ważne jest by zrobił to pisemnie.
Problemy na wakacjach
Czasami dawno wyczekiwany wypoczynek przebiega zupełnie inaczej niż sobie wymarzyliśmy. Zdarza się, że eksploduje wulkan i musimy dłużej zostać na urlopie... lub że wybuchają zamieszki i musimy wcześniej wrócić do kraju... Co robić? Jeżeli nieprzewidziana sytuacja zdarzy się za granicą i z jakiś powodów biuro nie będzie mogło zapewnić nam powrotu do kraju na czas, ma ono obowiązek opłacić nasz dalszy pobyt - nocleg i wyżywienie - od woli organizatora zależy standard jaki nam zapewni. W przypadku, gdy urlop zostanie przerwany i klient będzie zmuszony do powrotu do kraju, nie może niestety liczyć na odszkodowanie. Touroperator ma obowiązek umożliwić powrót i pokryć dodatkowe koszty z nim związane, np. zmianę zakwaterowania czy wyżywienie, ale na tym niestety kończą się jego zobowiązania wobec klientów.
Rezygnacja z wycieczki i co dalej?
Następują także i takie okoliczności, gdy turyści rezygnują z wyjazdu. Powody mogą być rozmaite, przypadki losowe zdarzają się każdemu... Wówczas biura podróży nie mają obowiązku zwracać całej zainwestowanej kwoty - stosowane są postanowienia dotyczące rezygnacji z imprezy zawarte w umowie. A te ostatnie niejednokrotnie są bardzo niekorzystne dla klienta. Zdarza się, że touroperatorzy wprowadzają system zryczałtowanych opłat wyrażonych w postaci procentowej części ceny imprezy i uzależnionych od terminu rezygnacji. Wówczas jest bardzo mała szansa na odzyskanie wpłaconych pieniędzy. W rzeczywistości biura powinny np. rezygnować ze swojej marży i oddawać klientom choć część gotówki. Dobrym pomysłem aby nie stracić pieniędzy w takiej sytuacji jest kupno dodatkowego ubezpieczenia od rezygnacji z uczestnictwa w imprezie.
Brak komentarzy. |