Oman to jeden z najbardziej orientalnych i egzotycznych krajów na Półwyspie Arabskim. Zapach kadzidła i przypraw, kolorowe paszminy oraz blask klejnotów sprawiają, że czujemy się jak bohaterowie „Baśni tysiąca i jednej nocy”. Jakie pamiątki warto kupić w Omanie, żeby zabrać ze sobą wspomnienia z tego pięknego miejsca i poczuć się w domu jak królowa Szeherezada?
Paszmina
Nazwa pochodzi od perskiego słowa pashm, które jest synonimem włosa owcy kaszmirskiej i oznacza produkt z wełny kaszmirowej. W Omanie znajdziemy przepiękne, kolorowe szale, które będą nas chroniły zarówno przed pustynnym słońcem podczas wakacji, jak i przed jesiennym wiatrem w Polsce. Egzotyczne wzory i bogactwo kolorów może doprowadzić nas do zawrotu głowy. Najważniejsze to sprawdzić, czy paszmina jest oryginalna. Należy ją przeciągnąć przez obwód pierścionka. Jeśli przechodzi swobodnie, to znaczy że nie ma żadnych dodatków poza kaszmirem i ewentualnie jedwabiem, którego domieszka jest dopuszczalna w produkcji wyrobu.
Biżuteria
Misterne wyroby jubilerskie wykonane ze srebra lub 24 - karatowego złota ozdobią każdą kobietę i dodadzą jej elegancji, szyku i orientalnej tajemniczości. Biżuteria w Omanie przypomina prawdziwe dzieła sztuki. Naszyjniki, do których muzułmanki wkładają kartki z wypisanymi Surami z Koranu; bransoletki na ręce i nogi, którymi dyskretnie dzwonią pod abają; pierścienie, które ozdabiają dłonie - stanowiące czasem jedyne odsłonięte miejsce na ciele... To wszystko sprawia, że arabskie księżniczki, mimo dyscypliny, zakazów i surowej tradycji, potrafią kusić i przyciągać uwagę.
Kadzidło
Oman jest jednym z trzech miejsc na świecie, razem z Somalią i Jemenem, gdzie rosną drzewa kadzidłowe. Żywicę zbiera się od wiosny do jesieni a z jednego drzewa pozyskuje się 10 kg tej substancji. W dawnych czasach, jeszcze przed Imperium Rzymskim, kadzidło kosztowało więcej niż złoto. Od starożytności używa się go celów kultu. Dzisiaj stosowany jest w rytuałach oczyszczających, medytacji, gabinetach kosmetycznych a także w kuchni i medycynie. Działa leczniczo, ponieważ zawiera seskwiterpeny dotleniające mózg. Wpływa bardzo korzystnie na gospodarkę hormonalną, stany emocjonalne, procesy uczenia się oraz zwiększa odporność organizmu. Dodatkowo ma działanie kojące i uspakajające. Wonny dym z omańskiej żywicy unosi się w restauracjach, sklepach, hotelach i domach mieszkalnych na całym Półwyspie Arabskim a w Europie poczujemy go nad Watykanem. Podczas zimowych wieczorów z najbliższymi, warto dodać trochę żywicy do kominka. Zapach szybko przeniesie nas do krainy orientu - zwanej przez znawców „krajem pachnącym kadzidłem”.
Przyprawy i daktyle
W sklepach i na targach znajdziemy przyprawy kuchni arabskiej i hinduskiej. Warto kupić curry, kardamon, kurkumę, kolendrę i szafran. Potrawy omańskie nie istnieją bez aromatu tych dodatków. Zabierając je do domu, przy rodzinnym stole wrócimy do smaków wakacji na wschodzie. Daktyle to słodkie owoce pochodzące z palmy daktylowej. Dodają energii już pół godziny po spożyciu. Jest powiedzenie, które mówi, że jeden daktyl dziennie zatrzyma sprawny wzrok do końca życia. A to wszystko dlatego, że są bogatym źródłem witaminy A, która jest też zbawienna dla pięknej skóry. Może dzięki nim arabskie kobiety nie mają problemów z cerą.
Amouage - najdroższe perfumy świata
Bliski krewny sułtana Omanu szejk Syyid Hamed bin Hamood szczególnie dbał o dziedzictwo kulturowe swojej ojczyzny. Chciał przywrócić światu starodawną arabską sztukę perfumeryjną. Wraz z francuskim mistrzem Guy Robertem stworzyli w 1983 r. „Gold” - pierwszy zapach Amouage. Sułtan Omanu obdarowywał nimi głowy państw i członków królewskich rodów. Flakony zostały zaprojektowane przez jubilerów królowej Anglii Elżbiety II. Inspirację stanowiła architektura i sztuka Omanu. Część flakonów z francuskiego kryształu ozdobionych złotem i cennymi kamieniami trafiła do sprzedaży. Można też kupić kosmetyki i świeczki zapachowe Amouage.
Gdzie robić zakupy?
W Omanie działają liczne centra handlowe i luksusowe butiki. Zakupy jednak najlepiej robić na tradycyjnych targach. Można tam kupić wszystko co oferuje arabski świat. Magiczne, kolorowe alejki z małymi sklepami wprowadzą nas w klimat „Baśni tysiąca i jednej nocy”. W Maskacie znajduje się prawdopodobnie najstarszy arabski bazar - Muttrah Souq. Przydadzą nam się umiejętności negocjacyjne, bo jak sama nazwa wskazuje, na targowisku należy się targować.
Oman otwiera się na polskich turystów. Biura podróży zaczynają organizować tam wczasy i wycieczki objazdowe. Coraz więcej połączeń lotniczych pozwala nam również na samodzielne zwiedzanie tego magicznego miejsca. Pamiętajmy, żeby zabrać trochę orientu do domu. Zapachy, kolory i smaki przeniosą nas później do krainy Szeherezady.
Brak komentarzy. |