Zwiedzanie Heraklionu, co warto zobaczyć, które zabytki zwiedzić? Heraklion (Iraklion) stolica wyspy Kreta i piąte co do wielkości miasto Grecji, trzeba poznawać powoli i w skupieniu. Miasto kryje w sobie mnóstwo skarbów, których odkrycie przynosi niezwykłe doznania estetyczne i dumę godną wyczynów Indiany Jonesa. Podpowiadamy co warto zwiedzić w Heraklionie?
Dawno, dawno temu...
Historia miasta sięga już 7 tys. lat przed naszą erą, kiedy obszar ten zamieszkiwali przedstawiciele jednej z najbardziej tajemniczych cywilizacji świata - Minojczycy. Heraklion był głównym portem starożytnych władców mórz i swoistą bramą do największego ze wszystkich znanych pałaców w dziejach ludzkości - Knossos. Niestety, z tamtych czasów w mieście nie ocalała żadna pamiątka po znamienitych mieszkańcach. Wybuch wulkanu na Santorini oraz ogromna fala, której przypisuje się zmiecenie z powierzchni ziemi kultury minojskiej, doszczętnie zniszczyła miasta. Rozpoczął się okres wieków ciemnych, który trwał kilkaset lat, aż do przybycia Saracenów i rozpoczęcia budowy miasta otoczonego potężnymi murami obronnymi.
Jednak i tym razem Heraklionowi nie było dane zaznać spokoju - nowi władcy wspierali piratów udzielając im schronienia w zamian za część złupionych skarbów. Opływający w złoto i kosztowne kamienie kraj szybko stał się atrakcyjnym kąskiem dla prawdziwych potęg basenu Morza Śródziemnego. Miasto w niedługim czasie zostało zdobyte przez Bizantyjczyków, a pirackie skarby przetransportowano trzystoma statkami do Konstantynopola.
Rządy tureckich przodków nie trwały zbyt długo - w XIII w. na wyspę przybyli Wenecjanie, którzy rozprawiwszy się z Bizantyjczykami, uczynili z Heraklionu jeden z głównych ośrodków renesansu w tej części świata. Właśnie tutaj rozbłysł talent El Greco, a na miejscowym uniwersytecie rozwijała się nauka i sztuka. Budowano dużo i z pasją, dbając o detale oraz odpowiednie planowanie. Sielankę zniszczyli Turcy, którzy podbili nie tylko Kretę, ale i większość greckich wysp.
Powrót do domu
Kreta powróciła w ręce Greków dopiero w 1913 r. Niestety, nie długo było dane cieszyć się miastem jego prawowitym mieszkańcom. Heraklionu nie ominęła wojenna zawierucha, zaś bombardowanie w 1941 r. zniszczyło znaczną jego część. Tuż po zakończeniu II Wojny Światowej Grecy postanowili odbudować miasto - zrobili to w znanym sobie stylu - używając hektolitrów betonów i gipsu. Miasto już nigdy nie odzyskało swego wcześniejszego wyglądu, zyskało jednak niesamowity charakter. Heraklion nie od razu daje się poznać turystom - sprawia wrażenie nieciekawego, nudnawego i pozbawionego wartościowych miejsc. Nic bardziej mylnego. Prawdziwe perełki ukryte są w głębi miasta, a dotrzeć do nich mogą jedynie najwytrwalsi.
Prawdziwe perełki
Ulubionym miejscem kreteńskich malarzy i firm drukujących pocztówki jest Fort, który pochodzi z XVI w. i przetrwał do dzisiaj w świetnej kondycji. Jest to prawdziwy niemy świadek historii Krety, który przetrwał m.in. jeden z najdramatyczniejszych rozdziałów w historii wyspy - oblężenie tureckie, podczas którego zginęło 30 tys. Kreteńczyków i Wenecjan oraz 118 tys. Turków.
Drugim miejscem w kategorii intensywności występowania na pocztówkach jest arsenał wzniesiony przez Wenecjan i służący do budowy i naprawy statków. Z tego samego czasu pochodzą także mury miejskie, mogące stanowić doskonałą trasę wycieczki po mieście, którą zwieńczy odwiedzenie grobu Nikosa Kazantzakisa - autora książki „Grek Zorba” (na jej podstawie powstał słynny film z niezapomnianą rolą Anthony’ego Quinna).
Godna zobaczenia jest Fontanna Morosini pochodząca z 1628 r. i zawdzięczająca nazwę gubernatorowi wyspy, który był człowiekiem niezwykle zaangażowanym w lokalne życie. Spod fontanny warto udać się na ulicę Deidalou, gdzie współczynnik występowania sklepów na metr kwadratowy jest najprawdopodobniej najwyższy na wyspie. Zakupy w Heraklionie polecane są szczególnie przyszłym pannom młodym - nie wiedzieć dlaczego właśnie na Krecie swoje butiki mają wszystkie znane domy mody ślubnej, dzięki czemu codziennie ściągają tutaj setki panien z całej Grecji.
Historia na wyciągnięcie ręki
Skarbami Heraklionu są jego muzea. Najsławniejszym nie tylko na Krecie, ale i jednym z najbardziej znanych na całym świecie jest Muzeum Archeologiczne ze zbiorami sztuki minojskiej. Wystawiane przedmioty są bezcenne i stanowią pamiątkę po najstarszych mieszkańcach wyspy. Najciekawszym eksponatem jest bez wątpienia dysk z Fajstos, którego treść do dzisiaj nie została odczytana i stanowi jedną z największych zagadek ludzkości. Oprócz tego, warto skupić się na niezwykle starannie wykonanej biżuterii, której wykonanie nawet dzisiejszym jubilerom, z ich zaawansowanymi technicznie maszynami, przysporzyło by bólu głowy.
Heraklion warto odwiedzić nie ograniczając się jedynie do przejazdu na drodze z lotniska do hotelu. Miasto, tak boleśnie doświadczone przez wichry historii stanowi doskonałą atrakcję turystyczną, którą trzeba smakować kęsami, niczym najlepsze dania greckiej kuchni. Z pozoru nieprzyjazne, dopiero po lepszym poznaniu odsłania swoją prawdziwą twarz pozostawiając niezapomniane wrażenia.
Brak komentarzy. |