Deszcz żab na Węgrzech
W niewielkiej miejscowości Rakoczifalva oddalonej od stolicy Węgier - Budapesztu o 100 km spadł deszcz... żab. Zdaniem ekspertów jest to skutek niewielkich trąb wodnych.
„Bradzo się przestraszyłam, gdy o mój parasol zaczęły uderzać jakieś przedmioty. Gdy spojrzałam w górę zauważyłam że są to niewielkie żaby. Nie lubię tych zwierząt więc czym prędzej zaczęłam biec pod wiatę najbliższego przystanku autobusowego” - powiedziała jedna z mieszkanek Rakoczifalva.
To niecodzienne zdarzenie miało miejsce w piątek, jednak informacja w mediach pojawiła się dopiero w poniedziałek. Eksperci uważają że za zjawisko spadania z nieba niewielkich zwierząt odpowiadają trąby wodne, które tworzą się w skutek silnego wiatru nad zbiornikami wodnymi. Mogą one unieść na dużą wysokość różne niewielkie przedmioty, takie jak rośliny, czy małe zwierzęta, np. żaby czy pająki. Te następnie podczas burzy opadają na ziemię.
To niecodzienne zdarzenie miało miejsce w piątek, jednak informacja w mediach pojawiła się dopiero w poniedziałek. Eksperci uważają że za zjawisko spadania z nieba niewielkich zwierząt odpowiadają trąby wodne, które tworzą się w skutek silnego wiatru nad zbiornikami wodnymi. Mogą one unieść na dużą wysokość różne niewielkie przedmioty, takie jak rośliny, czy małe zwierzęta, np. żaby czy pająki. Te następnie podczas burzy opadają na ziemię.
Komentarze:
piea | Odkąd stałam sie wlaścicielka dość sporego ogrodu- to polubiłam te niezbyt urodziwe zwierzątka! -mowa tu oczywiście o żabach! , które do miss wśród zwierząt nie należą, ale sa bardzo pozyteczne w ogrodzie ( zżerają wszelkie fruwające, pełzające paskudztwa)! Ale żeby mi na parasol spadały...! to ...fuj! chyba mimo sympatii do nich- bym nie chciała! |
