Adam i Ewa mieli możliwość korzystania z uroków rajskiego ogrodu. Nam to, niestety, nie było dane. Nie wszystko jednak stracone! My - Polacy również mamy kawałek polskiego Edenu. Wystarczy wybrać się do Dobrzycy, a tam czeka na nas bajkowy świat - Ogrodów Hortulus.
„- Wyjątkowe miejsce idealne na rodzinną wycieczkę. Bogactwo roślin, kolorów... niezależnie od pory roku. Wspaniała inspiracja do tworzenia własnego ogrodu.”
„- Zakochałam się w tym miejscu od razu. Już nie mogę się doczekać, kiedy zaczną kwitnąć tam tulipany; Nawet nie wiedziałam, że tak blisko morza jest takie piękne miejsce. Świetnie tu wypoczywam.”
To jedne z licznych wypowiedzi internautów o Ogrodach Hortulus. Wszyscy piszą o tym miejscu w samych superlatywach. Co zatem jest w tych ogrodach, że tak przyciągają rzesze turystów? Czy rzeczywiście warto tam się wybrać? Co powinniśmy zobaczyć? Przekonajmy się.
Gra zmysłów
Ogrody Hortulus można podziwiać już od osiemnastu lat. Miejsce to nie ulega stagnacji, a wręcz przeciwnie - rozwija się dynamicznie - wciąż pojawiają się nowe gatunki roślin na ponad 4 h, które zajmuje ogród. Poszczególne okazy są pokazane według układu roślin w kompozycjach ogrodowych - takie ułożenie i ukazanie zastosowania roślin w danych ogrodach to sedno tego miejsca. Ogród bardziej stawia na praktyczne pokazanie gatunków, stąd też nie ma tabliczek z nazwami. Ogrody podzielone są tematycznie. I tak możemy przenieść się w świat roślinnego raju wrzosowego, leśnego, skalnego czy kamiennego. To jeszcze nie koniec atrakcji. W ogrodzie znajdziemy również coś dla naszych zmysłów. Mamy tu ogrody woni i aromatu, gdzie kuszą nas zapachy ogrodu ziołowego czy rosarium. Kolejny miód zmysłowy to ogród barwy, światła i cienia, a w nim niebiesko - żółty, lila - róż, czerwono - czarny czy mistyczny. I jeszcze został jeden zmysł - dźwięku, czyli ogród szumu, szelestu i ciszy, a tu rośliny wodne i trawy. Znajdziemy tu także podział klasyczny, czyli ogród japoński, francuski czy śródziemnomorski.
Oglądanie kwiatów i co dalej?
Każda pora roku ukazuje coś innego w ogrodach. Wiosna budzi do życia rośliny, lato daje pierwsze owoce, zima jest walką o przetrwanie. Ogród prowadzi szkółkę roślin ozdobnych. Zaopatruje ona różne centra ogrodnicze na terenie Polski jak i poza obszar naszego kraju. Jednak rośliny to nie jedyna atrakcja tego miejsca. W Hortulusie znajduje się również grota, jaskinia, platforma widokowa oraz liczne elementy małej architektury: mosty, pergole, trejaże, fontanny, rzeźby. W ogrodzie znajdują się ponadto różne kamienie i głazy wykorzystane do budowy obiektu lub znalezione w okolicy miasta. W miejscu tym jest również możliwość przybicia pamiątkowych stempli, związanych z różnymi wydarzeniami z życia ogrodu Hortulus. Co więcej można nawet wybić własnoręcznie pamiątkową monetę w tamtejszej mennicy. Na terenie Hortulus nie brakuje i marketu, gdzie z łatwością można zaopatrzyć się w artykuły ogrodnicze, a nawet elementy urządzenia domu i ogrodu. Jeśli szukasz egzotycznych mebli, wazonów czy sztuki użytkowej Dobrzyca będzie dobrym adresem zdobycia tego. Ponadto nawet nie wychodząc z domu możesz zaopatrzyć się w rośliny z Hortulus czy inne potrzebne artykuły za pomocą sklepu internetowego.
Praktyczne wskazówki
Obecnie w porze wakacyjnej ogród czynny jest od 9 od 19, natomiast w niedzielę od 10 do 18. Bilety można nabyć do 30 minut przed zamknięciem. Grupy wycieczkowe powinny telefonicznie uzgodnić termin zwiedzania. Jest również możliwość zwiedzania ogrodu z przewodnikiem, należy wówczas zgłosić taką chęć zwiedzania telefoniczne 2-3 dni przed terminem. Na terenie ogrodu znajduje się caffe-bar Barwinek, który kusi swoim menu. Organizowane są również spotkania integracyjne dla firm, szkolenia i wystawy. Spotkania połączone są ze zwiedzaniem ogrodów. Można nabyć także zdjęcia ogrodu jak również jest możliwość sesji fotograficznych ślubnych, komunijnych lub z okazji innych uroczystości, co wymaga oczywiście wcześniejszej pisemnej zgody firmy.
Atrakcje okolicy
Będąc w Dobrzycy warto zobaczyć dwa najstarsze dęby w Polsce - „Bolesława” i „Warcisława”. Ich wielkość i grubość konarów zachwyca i przyciąga rzesze turystów. Po wycieczce w ogrodach Hortulus trzeba również koniecznie wybrać się do Kołobrzegu, gdzie można zobaczyć m.in. Muzeum Oręża Polskiego, Latarnię Morską czy Jaskinie Solną. Muzeum w Koszalinie czy farma wiatrowa w Tymieniu również zachęca do zwiedzenia. Warto zobaczyć ponadto Kamienne kręgi w Grzybnicy (gmina Manowo) zbudowane przez Gotów oraz największy głaz narzutowy w Polsce i jeden z największych w Europie „Trygław”. Inna możliwość to spędzenie czasu aktywnie w stadninie koni, gdzie zapierający dech w piersiach teren i zwierzęta przyciągają swoich zwolenników. Można zatem zrobić sobie wspaniała wycieczkę i zaplanować całą trasę turystyczną poczynając od ogrodów turystycznych Hortulus zwiedzić całą okolicę.
Ogrody Hortulus mogą pochwalić się członkostwem w Business Centre Club i Związku Szklarzy Polskich. Ponadto wspierają w działaniach Pomorskie Stowarzyszenie Ogrodników i Projektantów Terenów Zieleni. Wycieczka w to miejsce może okazać się świetnym pomysłem na rodzinny weekend jak zarówno początkiem wspaniałej podróży i okazją by zwiedzić Dobrzyce czy pobliski Kołobrzeg. Jednak, żeby sprawdzić czy Hortulus rzeczywiście jest wspaniałą alternatywą turystyczną i nie tylko, trzeba po prostu wybrać się tam i zobaczyć na własne oczy przeróżne gatunki roślin.
Brak komentarzy. |