Jaką walutę zabrać i czym płacić w Turcji? Walutą w Turcji jest Lira, która u większośći Polaków przywodzi skojarzenia z handlem futrami i złotem w czasach komunizmu. A szkoda, bo ani Lira nie jest już tą samą walutą, ani Turcja nie jest krajem, do którego przyjeżdżało się wyłącznie robić „biznes”.
Wspomnienia, choć wciąż żywe, przekłamują rzeczywistość i wprawiają wielu turystów wybierających się na urlop w zakłopotanie i dezinformację. Sprawdźmy więc, jaką walutę najlepiej zabrać jadąc na wakacje do Turcji.
Stara-Nowa-Stara Lira
Lira Turecka jest jednostką monetarną Republiki Tureckiej od XIX wieku. Wcześniej oficjalną walutą był kurusz, który pozostał w obiegu, jako 0,01 Liry (tak, jak polski Grosz).
W trakcie swojej historii waluta kolejno umacniała się i traciła, podlegała inflacji i różnym sytuacjom na tureckiej giełdzie, przez co na przełomie XX i XXI wieku Turcy naliczali ceny milionach Lir. Aby zmniejszyć i znormalizować ceny rząd turecki podjął decyzję o denominacji Starej Liry i wprowadzeniu Nowej Liry. W 2005 r. przeprowadzono proces, dzięki któremu za parę skarpetek turyści nie musieli płacić zawrotnej sumy siedmiu milionów Lir, lecz zaledwie siedem Nowych Lir (denominacja polegała na usunięciu sześciu zer z każdej kwoty). Do obiegu wprowadzone nowe monety i banknoty, zaś w sercach i umysłach Turków zapanował zamęt.
Społeczeństwo podzieliło się na tych, którzy wciąż używali setek tysięcy i milionów Lir oraz tych, którzy płynnie przeszli na mniejsze nominały. Turyści przebywający w tym czasie w kraju czuli się niczym goście szpitala psychiatrycznego, w którym pacjenci wyrzucają z siebie ciągi kosmicznych liczb. - Pierwszego dnia naszych wczasów chcieliśmy kupić coś do jedzenia i parę butelek napojów. Trochę tego wyszło, jednak nie tyle by zapłacić pięć milionów Lir, jak wycenił towar sprzedawca. Całe moje kieszonkowe na pobyt wynosiło 1000 Lir, uznałem więc, że sklepikarz próbuje mnie oszukać. Użyłem paru mocnych słów w języku angielskim i wyszedłem oburzony z marketu. Dopiero recepcjonista w hotelu uświadomił mi, że masa Turków nie przestawiła się na nowy system monetarny. Wstyd to najdelikatniejsze określenie mojego stanu. - zrelacjonował swoją przygodę ze Starą Turecką Lirą Paweł, który spędzał swój urlop w Republice w 2005 r.
Nowa Turecka Lira mimo upływającego czasu nie przyjęła się w świadomości mieszkańców, dlatego po zaledwie czterech latach postanowiono wrócić do Starej Liry. Decyzja władz wzbudziła aplauz - do obiegu wróciły Stare Liry, pozostano jednak przy znormalizowanych wartościach (choć do dzisiaj tureccy seniorzy posługują się wartościami milionowymi). W dzisiejszej Turcji w obiegu są monety o nominałach: 1, 5, 10, 25 i 50 kuruszy oraz 1 Liry oraz banknoty: 5, 10, 20, 50, 100 i 200-lirowe.
Dlaczego opłaca się płacić Lirami?
Większość turystów przyjeżdżających do Turcji dla własnej wygody nie wymienia pieniędzy. W niemal wszystkich sklepach możliwa jest płatność w Euro i Dolarach. Niestety, nasze lenistwo jest często nieopłacalne, ponieważ wielu sklepikarzy przyjmuje, że 1 Lira równa jest Dolarowi lub Euro. I w ten sposób zamiast zapłacić za zakupy 100 Lir (1 Lira= ok. 1,70 PLN), płacimy 100 Dolarów lub co gorsza - Euro! Warto więc przemyśleć wymianę dewiz.
Gdzie wymieniać?
Pieniądze, podobnie jak w każdym innym kraju, powinno się wymieniać w kantorach i bankach. Rzadko który turysta wwozi do Turcji tak zawrotne sumy, by myśleć o ewentualnych stratach na kursie. Mając przy sobie przeciętnie 300-500 Euro możemy stracić co najwyżej kilkanaście Lir zamieniając pieniądze w banku, zamiast u tureckiego „cinkciarza”. Kupując Liry w sprawdzonych miejscach niwelujemy także zagrożenie posiadania fałszywych pieniędzy, które w Turcji są przepustką do więzienia i ciągnących się latami procesów.
Brak komentarzy. |