Meteory to nie tylko najpopularniejsza atrakcja Grecji, ale przede wszystkim jej symbol. Położenie klasztorów, ich historie oraz tradycje są kwintesencją „greckości”, przedstawiają w miniaturze narodowy upór, przywary i losy kraju. Miejsce to naprawdę warto zwiedzić.
Skarb nad skarbami
Klasztory Meteora są bez wątpienia jedną z największych i najbardziej monumentalnych atrakcji nie tylko Grecji, ale i całego świata. Swą nazwę, która oznacza tyle, co „zwieszone w powietrzu” zawdzięczają położeniu na kosmicznie wyglądających wzniesieniach wyrastających w samym sercu Równiny Tesalskiej. Owe piaskowce zostały wypiętrzone ok. 30 mln lat, zaś pierwsze klasztory powstały na nich już w XIV w. n.e.
Na wzniesieniach znajdują się w sumie 24 monastyry, z czego 6 jest udostępnionych turystom. Do dzisiaj naukowcy sprzeczają się między sobą w jaki sposób zbudowano te niezwykłe świątynie. Odpowiedź na to pytanie kryje się w Klasztorze św. Varlaama, w którym to zachowały się ogromne drewniane kołowroty służące do wciągania w zawieszonych na linach koszach, ludzi oraz wszelkiego zaopatrzenia. W ten sposób transportowano materiały służące do budowy świątyń - właśnie dlatego niektóre z nich, mimo niewielkich rozmiarów, powstawały nawet 100 lat!
Pierwszym mnichem, który według tradycji przybył na te tereny był Athanasis. Na szczyt wzniesienia dostał się za pomocą skrzydeł orła. W przeciągu parunastu lat do Atanazego dołączyli kolejni mnisi - asceci tworząc swego rodzaju kolonię i podwaliny późniejszych klasztorów.
Historia „Meteorów” nie zawsze była święta niczym średniowieczni asceci. Mnisi od czasu do czasu angażowali się w politykę ukrywając m.in. następcę tronu Serbii Jana Paleologa podczas wojen Bizancjum z ojczyzną księcia. Wiele sporów w Helladzie budzi również postępowanie duchownych w trakcie rządów osmańskich. Sulejman Wspaniały dowiedziawszy się o zlokalizowanych na wysokich skałach klasztorach zlecił zdeponowanie w nich większości skarbów złupionych w trakcie wojen. Fakt mieszkania w sułtańskim skarbcu bardzo polepszył warunki bytowania mnichów, przez co nie sprzeciwili się okupacji, a znienawidzonego w Helladzie Turka wychwalali nad niebiosa.
Świątynie z charakterem
Mimo że klasztory funkcjonują pod wspólną nazwą, to każdy z nich ma swoją własną, odrębną historię. Były budowane w różnym czasie, skupiały odmienne wspólnoty, miały indywidualny charakter działalności oraz różnych opatów, którzy bardzo często toczyli ze sobą zacięte spory i byli prowodyrami konkurencji między poszczególnymi klasztorami.
Największym oraz najwyżej położonym monastyrem jest Megalo Meteoro (Klasztor Przemienienia Pańskiego). Świątynia, do której prowadzi 115 kamiennych schodów, powstała w XIV w. na wysokości 534 m. n.p.m. Podobnie jak inne klasztory, również Wielki Meteor został zniszczony w trakcie niemieckiego bombardowania w czasie II Wojny Światowej. Gruntowną renowację przeszedł dopiero pod koniec XX wieku, zaś całkiem niedawno zostało otwarte znajdujące się w jego wnętrzu muzeum historyczno-sakralne. W Megalo Meteoro znajduje się klasztorne Ossuarium, czyli kaplica czaszek, w której złożone są kości wszystkich mnichów zamieszkujących klasztory.
Za najcenniejszy z klasztorów uważany jest Agios Nikolao Anaparsos, w którym znajdują się XVI-wieczne freski kreteńskiego malarza Teofanesa Greka. Natomiast ulubionym miejscem turystów jest Klasztor Św. Stefana, który jest jednym z dwóch żeńskich zgromadzeń na „Meteorach”. Założony w XIV w. znacznie ucierpiał podczas niemieckiego nalotu. W latach ’70 wprowadziły się do niego siostry zakonne, które wykonały samodzielnie większość prac renowacyjnych. Dzisiaj mniszki prowadzą tutaj miniaturowy sklep z pamiątkami. Zaś turystów zachwyca kunsztowny ikonostas oraz zdeponowana w świątyni relikwia - czaszka św. Charalambasa. Oprócz tego można tu podziwiać wystawione manuskrypty, ikony oraz meble kościelne wykonane z hebanu i kości słoniowej.
Drugi żeński klasztor - Moni Roussanou, przyprawia o ból głowy wszystkich cierpiących na lęk wysokości. Aby dostać się do niego trzeba przejść mostkami zawieszonymi nad przepaścią. Warto przezwyciężyć jednak swój strach, ponieważ właśnie tutaj znajduje się jeden z najciekawszych i najbardziej symbolicznych fresków w całym zespole klasztornym. Wizerunek strusiego jaja w kataklionie jest alegorią boskiej miłości. Podobnie jak struś, który nie wysiaduje jaj, lecz ich dogląda, tak i Bóg czuwa nad swymi wiernymi pozostawiając im wolną wolę i pozwalając się rozwijać.
Medialne świątynie
Każdy z klasztorów wyróżnia się czymś oryginalnym. Nie ma dwóch takich samych świątyń lub dwóch podobnych historii. W trakcie pobytu warto zwiedzić jak najwięcej i starać się zapamiętać je najdokładniej, zwłaszcza, że coraz częściej pada pomysł zamknięcia poddanych stałej erozji i niszczeniu klasztorów.
Dzięki swojemu niesamowitemu położeniu i niezwykłej wytrwałości duchownych chcących naprawić klasztory po II Wojnie Światowej, klasztory zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dlatego też warto kupić tanie wczasy w Grecji aby zobaczyć ten prawdziwy cud świata jakim są Klasztory Meteora.
Oprócz swej historycznej i turystycznej funkcji klasztory stały się również symbolem popkultury. Najpierw stały się tłem dla przygód Jamesa Bonda w „Tylko dla twoich oczu”, natomiast parę lat temu na ich cześć została nazwana płyta Linkin Park, którego członkowie chcieli by muzyka na krążku robiła tak samo wielkie wrażenie jak zawieszone w powietrzu klasztory.
Meteory to bezapelacyjnie jedno z najbardziej fascynujących miejsc świata, które nie tylko można, ale trzeba odwiedzić. Jest to doskonały przykład ludzkiego uporu i kunsztu.
Brak komentarzy. |