To właśnie w Otwocku znajduje się jeden z najpiękniejszych rokokowych pałaców w Polsce. Wybudował go w końcu XVII wieku Tylman z Gameren dla marszałka wielkiego koronnego Kazimierza Bielińskiego. Pałac jest usytuowany na wyspie Rokola na jeziorze powstałym w starorzeczu Wisły.
Po II Wojnie Światowej pałac stał się własnością państwa. Do końca lat 70 ubiegłego wieku mieścił się zakład poprawczy dla dziewcząt, potem obiekt przeszedł na własność Urzędu Rady Ministrów; gościli w nim różni dygnitarze. W stanie wojennym pałac był jednym z miejsc internowania Lecha Wałęsy. Od roku 2004 w pałacu mieści się Muzeum Wnętrz - filia Muzeum Narodowego w Warszawie. Muzeum jest otwarte dla zwiedzających od kwietnia do końca października, od czwartku do niedzieli w godz. 10.00-16.00. Wstęp co pół godziny, wyłącznie w towarzystwie przewodnika.
Ale Pałac Bielińskich nie jest jedynym zabytkiem Otwocka. Można tu zwiedzić jeszcze wiele ciekawych miejsc. Są to:
Pod koniec XIX wieku, dzięki połączeniu z Warszawą Koleją Nadwiślańską Otwock stał się znany jako miejscowość sanatoryjno - uzdrowiskowa. Status uzdrowiska uzyskał dzięki działalności dra Józefa Mariana Geislera, który otworzył tu gabinet - początkowo w czasie sezonu, a później na stałe. Do dziś istnieje w Otwocku sanatorium przeciwgruźlicze.
Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Zofiówka” w Otwocku był jednym z 24 miejsc, w których podczas okupacji rozpoczęto niemiecką akcję T4 - akcję eksterminacji niepełnosprawnej psychicznie ludności. W 1942 zamordowano tu 110 niepełnosprawnych umysłowo osób narodowości żydowskiej.
Przez Otwock przepływa rzeczka Świder - kręty jak świder dopływ Wisły, który niedaleko stąd uchodzi do królowej polskich rzek. Jego brzegi są w większości pokryte lasem, ale tworzą też zaciszne plaże, a że woda nie jest na ogół głęboka, można pluskać się bezpiecznie. Nie sposób nie wspomnieć o tutejszych drewnianych willach z balkonami i werandami w stylu do dziś zwanym „świdermajer” od dzielnicy Otwocka, która wzięła nazwę od rzeki.
Miejscowości leżące na tzw. „linii otwockiej” wzdłuż torów kolei, jak Anin, Międzylesie, Radość, jeszcze przed II Wojną miały charakter letniskowy. Dziś wiele z nich znalazło się w granicach stolicy, ale mimo to zachowały podmiejski charakter. Dobry dojazd powoduje, że można tu wyskoczyć nawet „na chwilę”, aby odpocząć, odetchnąć świeżym powietrzem, a przy okazji zobaczyć coś ciekawego.
Otwock to miasto i gmina oddalona od centrum stolicy o 28 kilometrów. Z dworca Warszawa Zachodnia dojechać tu można pociągiem elektrycznym (kierunek Otwock, Pilawa, Dęblin). W Otwocku zatrzymuje się część pociągów relacji Warszawa - Lublin. Samochodem dojedziemy do miasta drogą wojewódzką nr 801, czyli Wałem Miedzeszyńskim, a także prywatnymi liniami autobusowymi jadącymi z dworca Warszawa Centralna przez Wawer aż do Karczewia, a nocą autobusem N75.
Valion | Dzieciństwo tam spędziłem ale tego o Wałęsie to nie wiedziałem. A Otwock faktycznie jest bardzo piękny. Najbardziej mi się podobają te przedwojenne ville wśród lasów. |