Robaki zaatakowały pasażerów samolotu
Kołujący na pasie startowym samolot amerykańskiej linii US Airways, musiał zawrócić gdyż pasażerowie zostali „zaatakowani” przez robaki wydobywające się z jednego z bagaży podręcznych.
Jak się okazało jeden z pasażerów wniósł na pokład samolotu pojemnik z zepsutym mięsem. Gdy wszyscy przygotowywali się do odlotu, nagle zaczęły wypadać z niego larwy, wprost na głowy pasażerów.
Jedną z pechowych pasażerek była Donna Adamo, która w poniedziałkowy poranek miała odlecieć z Atlanty do Charlotte. Zajmując swoje miejsce zauważyła kilka much latających w kabinie, lecz nie zwróciła na nie uwagi. Nagle usłyszała jak inni pasażerowie zaczynają szybko wstawać ze swoich miejsc i krzyczą „robak, robak”. Rozglądając się zauważyła że „robaki są wszędzie”. Załoga samolotu bezskutecznie próbowała posadzić pasażerów z powrotem na ich miejsca.
Pilot poinformował obsługę lotniska że musi wrócić do terminala z powodu „drobnego zagrożenia na pokładzie”. Pasażerowie musieli opuścić pokład samolotu na czas aż załoga sprzątnęła wszystkie robaki. Maszyna następnie odleciała do Charlotte, gdzie została poddana dezynfekcji.
Pasażer, który wniósł na pokład pojemnik z zepsutym mięsem odleciał innym lotem.
Nie wiadomo dlaczego zepsute mięso zostało wniesione na pokład samolotu. Donna Adamo dziwi się - „Mięso można kupić w dowolnym miejscu ... Nie wiem co to był za specjalny kawałek mięsa kupiony w Atlancie, który musi być przewieziony do Charlotte”.
Inny pasażer Desiree Harnell złożył formalną skargę w US Airways.Chce, aby jej linie lotnicze zwróciły mu pieniądze za bilet. Przewoźnik jeszcze nie odpowiedział na otrzymane pismo.
Fr / 2010-07-01
Komentarze: